Elfy, smoki, magia i wielki konflikt między potężnymi państwami – gdybyśmy chcieli zrobić listę rzeczy charakterystycznych dla Smoczego księcia, mogłaby zaczynać się właśnie w ten sposób. Opowieść o Callumie, Ezranie i Rayli, którzy próbują naprawić świat w jakim żyją doczekała się już trzech sezonów, ale do jej końca została jeszcze długa droga. Finalnie animowana seria ma składać się z siedmiu sezonów, które w sumie dadzą nam 63 odcinki, więc jest na co czekać.
Smoczy książę – co wcześniej, co później w serialu fantasy
Przed nami jednak kolejny rozdział opowieści. Najnowszy, czyli czwarty sezon Smoczego księcia pojawi się na Netflixie 3 listopada i będzie składał się z dziewięciu odcinków. Aby dać nam przedsmak tego, co nas czekać, twórcy serialu przygotowali dla nas niespodziankę. Na YouTube pojawił się pierwszy odcinek nowego sezonu, do obejrzenia którego nie musimy logować się na Netflixie. Jak się prezentuje? Zobaczcie sami.
Warto wspomnieć, że o ile pierwsze trzy sezony prezentowały nam ciągłą fabułę, o tyle sezon czwarty zacznie się od ponad dwuletniego przeskoku w czasie. Bohaterowie są już starsi, rozwijają coraz bardziej swoje umiejętności i relacje i zmagają się z nowymi wyzwaniami. Wielka bitwa z końca trzeciego sezonu nie rozwiązała wszystkich problemów ich świata, a z pewnością nie wyeliminowała zagrożenia w postaci elfa Aaravosa, którego sekrety będziemy odkrywać w najnowszym sezonie zgodnie z jego podtytułem.
Z racji tego, że poprzedni sezon serialu pojawił się jeszcze w 2019 roku, możliwe jest więc, że nawet fanom serii umknęły od tej pory jakieś szczegóły związane z fabułą. Twórcy Smoczego księcia mają tego świadomość, dlatego raczą nas kilkuminutową przypominajką przekrojowo przedstawiającą kluczowe momenty serii. Jeśli ktoś nie ma czasu na ponowny seans całego serialu przed premierą czwartego sezonu, może po prostu obejrzeć ten krótki filmik.