Sega przez dłuższy czas radziła sobie naprawdę dobrze jako wydawca. Warto zauważyć, że w tamtym roku ujawniono jej strategię związaną z rebootami klasycznych gier – mają być wydawane mimo standardów z branży. Sega działa więc bezpośrednio z myślą o graczach, którzy chcieliby otrzymać swoje ulubione produkcje z ubiegłych lat. Oczywiście może to być też „odcinanie kuponów” od już raz sprzedanych gier.
Tym razem ujawniono, że Sega przygotowuje się niestety do masowych zwolnień. Mają one dotknąć około 240 pracowników z różnych studiów – w tym Sega Europe, Creative Assembly oraz Hardlight. To niestety kontynuacja długo trwającej fali zwolnień, jeśli chodzi o branżę gier.
Zespół kierowniczy Sega Europe odniósł się do nadchodzącej fali zwolnień
Jurgen Post, członek zespołu kierowniczego Sega Europe wysłał e-mail do pracowników, który można traktować jako oświadczenie w sprawie zwolnień. Zawarto tam przede wszystkim przeprosiny oraz tłumaczenie całej sprawy.
Chcę szczerze przeprosić za zmartwienie i zrozumiały niepokój, jaki ta wiadomość wywoła, szczególnie u osób, których to bezpośrednio dotyczy. Podjęcie tych decyzji było niezwykle trudne i nastąpiło po skrupulatnym rozważeniu i rozważeniu z zespołami kierowniczymi w całej firmie. Zmiany są konieczne, aby zabezpieczyć przyszłość naszej branży gier i zapewnić, że jesteśmy w stanie dostarczać naszym graczom najlepsze możliwe doświadczenia w przyszłości.
Musimy usprawnić nasze działania, skupić się na tym, w czym jesteśmy dobrzy i jak najlepiej przygotować się na nadchodzącą przyszłość. Aby to zrobić, musimy reagować na zmieniający się krajobraz gospodarczy i wyzwania, przed którymi stoimy w sposobie opracowywania naszych produktów i wprowadzania ich na rynek.
Jurgen Post, członek zespołu kierowniczego Sega Europe
Warto zauważyć, że w tym przypadku utraconych pracowników będzie naprawdę sporo. Na ten moment nie wiemy, czy wpłynie to na jakiekolwiek trwające projekty.
