Street Fighter oraz Mortal Kombat to jedne z największych serii, jeśli chodzi o bijatyki. Nigdy nie pojawił się jednak żaden crossover tych dwóch gier. Ed Boon, szef NetherRealm Studios, przyznał, że chciałby zobaczyć znaną postać ze Street Fightera w Mortal Kombat – chodzi o ikonicznego Ryu.
Kolaboracja dwóch największych marek wśród bijatyk byłaby czymś, na co czekają gracze. Ed Boon przez swojego Twittera bardzo często ujawnia ciekawe informacje dotyczące Mortal Kombat. W ten sposób również odpowiada na pytania od fanów. Zapytany o wymarzoną postać „gościnną” wymienił właśnie Ryu ze Street Fightera. Czy pojawi się on w Mortal Kombat? Tego nie wiemy, jednak kolaboracje z RoboCopem czy Jokerem miały już miejsce.
Czy kolaboracja Mortal Kombat i Street Fightera jest możliwa?
Crossovery w świecie gier wideo nie są niczym nowym. Warto zwrócić uwagę między innymi na Fortnite, gdzie cały czas pojawiają się postacie z innych produkcji (także filmów czy seriali). To tytuł, w którym da się spotkać jednocześnie Kratosa, Master Chiefa czy nawet Spider-Mana. Ryu ze Street Fightera może więc pojawić się w Mortal Kombat u boku takich postaci jak Sub-Zero lub Scorpion.
Ed Boon poinformował niedawno na Twitterze o tym, że studio NetherRealm głosuje, jakie kolaboracje zobaczymy w kolejnej odsłonie Mortal Kombat. Tak było przy premierze RoboCopa oraz Jokera i innych crossoverów. Więcej jednak zobaczymy raczej przy okazji oficjalnej prezentacji lub już konkretnie premiery nowego tytułu.
Mimo wszystko Mortal Kombat oraz Street Fighter to zupełnie różne gry. Ta druga produkcja jest zdecydowanie „grzeczniejsza”. Capcom, właściciele IP Street Fighter oraz praw do postaci Ryu, mogą dość niechętnie podchodzić do wizji, gdzie ich bohater walczy na śmierć i życie oraz niezwykle brutalnie wykańcza przeciwnika, co jest charakterystyczne dla serii Mortal Kombat.
