W rozmowie z GamesRadar Aaron Keller, reżyser Overwatcha 2, stwierdził, że rywalizacja na rynku FPS-ów nie tylko motywuje jego zespół, ale wręcz zmusza do podejmowania większego ryzyka. Podkreślił, że zmiany planowane na sezony 15 i 16, takie jak nowy system ulepszeń i mapa Stadium, są wynikiem długoterminowych prac nad wzbogaceniem rozgrywki.
Czujemy presję, ale w dużej mierze pochodzi ona od nas samych. Pytamy siebie: jak możemy stworzyć najlepszą możliwą wersję naszej gry? I czuliśmy ją już od dłuższego czasu. Czasami można odnieść wrażenie, że w Overwatcha gra się na autopilocie. Chcemy wprowadzić więcej świeżości, ale nie tylko dla samej różnorodności – zależy nam na pogłębieniu rozgrywki. To dla nas nowa rzeczywistość. Dotąd nie mieliśmy bezpośredniej konkurencji na taką skalę. Ale to dobrze – to oznacza, że nie możemy grać bezpiecznie.
Keller w wywiadzie z GamesRadar
Twórca odniósł się też do krytyki płynącej od społeczności gry, zwłaszcza w kontekście anulowania trybu kooperacyjnego z kampanią fabularną. Przyznał, że rozumie rozczarowanie fanów, ale jedynym rozwiązaniem jest dalsze doskonalenie gry. „Ludzie mieli pewne oczekiwania, których nie spełniliśmy. Rozumiem to, ale naszym zadaniem jest teraz stworzenie najlepszej możliwej wersji Overwatcha 2″. Dane SteamDB z końca stycznia pokazują, że średnia liczba graczy Overwatcha 2 na Steamie spadła o prawie 40% od momentu premiery Marvel Rivals.
