Recenzja komiksów z serii Najwybitniejsi Naukowcy – Ada Lovelace i Galileusz

5 sierpnia 2022,
19:50
Ewa Chyła

Najwybitniejsi Naukowcy to seria wydawana przez Egmont pod patronatem Nauka. To lubię. Łączy ona przyjemność z czytania komiksów ze zdobywaniem wiedzy, której czasami brakuje w programie szkolnym.

Historie o wybitnych postaciach przygotowane w sposób przystępny dla każdego czytelnika. Ja odczuwam trochę głód wiedzy i chciałabym aby historie były odrobinę bardziej rozwinięte – dlatego jedno oczko w dół.

9 /10
Ocena redakcji
serwisu GamesGuru

We wcześniejszych odsłonach serii swoje miejsce znaleźli między innymi tacy geniusze jak Darwin, Einstein czy Maria Skłodowska-Curie. Tym razem w nasze ręce trafiły dwie kolejne części – Ada Lovelace, Czarodziejka Liczb oraz Galileusz, Posłaniec Gwiazd.

Obie opowieści przestawiają nam historię życia i drogi do odkryć naukowych w formie, krótkiej opowieści komiksowej. Zgodnie z informacją z okładki wszystkie fakty są konsultowane z historykami, co daje czytelnikowi pewność, że są one zgodne z prawdziwymi wydarzeniami. Historie przedstawiają wiele przeciwności, które stawały naukowcom na drodze do ich wybitnych odkryć, oraz ścieżkę, którą musieli pokonać, aby ich nazwiska zostały na zawsze zapamiętane.

Trudna droga do sławy

Ada musiała przeciwstawić się stereotypom, wśród XIX-wiecznej arystokracji kobiecie przystały raczej inne zajęcia niż matematyka. Galileusz zaś musiał stawić czoło Inkwizycji. Historie te przedstawione są w sposób bardzo przystępny, zarówno treściowo, jak i graficznie – umożliwiają samodzielną lekturę nawet bardzo młodym czytelnikom.

Osobną część zeszytów stanowi część niekomiksowa – na kilkunastu dodatkowych stronach przedstawione są najważniejsze postaci, daty i wydarzenia z życia bohaterów oraz szkice koncepcyjne osób pojawiających się w opowieści. Zeszyty z serii Najwybitniejsi Naukowcy, choć nieduże i dosyć cienkie, przepełnione są dużą ilością wartościowej wiedzy, nie tylko dla najmłodszych. O ile postać Galileusza jest mi dobrze znana, o tyle Adę Lovelace poznałam właśnie z tego komiksu. Zdecydowanie seria warta polecenia każdemu od lat pięciu do stu pięciu.

Egzemplarze do recenzji dostarczył Egmont, po zakup zapraszamy TUTAJ

Ewa Chyła

Poetka z syndromem Piotrusia Pana, wytatuowana mama, lubi pizzę, seriale i smutne piosenki. Nocami nałogowo gra w Candy Crush Saga.