Silent Hill: Ascension nie będzie typową grą, to raczej interaktywny serial streamingowy. O jego produkcji wiemy już od jakiegoś czasu, a od początku roku podejrzewamy, że będzie jedną z produkcji spod szyldu Silent Hill, które mają się ukazać w najbliższym czasie. Jaką przygodę przeżyjemy (a przynajmniej spróbujemy) tym razem?
Silent Hill: Ascension zapowiada się interesująco
Trailer trwa niecałe półtorej minuty, ale jego klimat jest fenomenalny. Sama gra będzie wykorzystywać interaktywność, która, według studia Genvid Entertainment, umożliwi graczom realny wpływ na losy bohaterów i pomoże im przetrwać. Zanim jednak powiem coś więcej, to obejrzyjcie wideo:
W Silent Hill: Ascension poznamy wielu bohaterów, którzy muszą zmierzyć się „eksploracją traumy międzypokoleniowej”. Na tą ma się składać wiele niespodziewanych sytuacji, potworów, postaci, a także miejsc znanych z serii Silent Hill. Co ważne: serial ma zawierać codzienne „momenty na żywo”. Ich przegapienie spowoduje, że nie będziemy mogli wybrać następnych działań razem z innymi graczami. Tutaj każdy dzień ma być inny i to właśnie publiczność decyduje, jak on będzie wyglądać.
Dyrektor generalny Genvid Entertainment, Jacob Navok, powiedział, że Silent Hill: Ascension porwie widzów nie tylko niezwykłym doświadczeniem i fenomenalną grafiką, ale także tym, że będzie doskonałym psychologicznym horrorem, a w takich produkcjach Silent Hill jest w zdecydowanej czołówce.
Niestety nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery, ale twórcy zapewniają, że nastąpi ona jeszcze w tym roku.
