Podsumowanie konferencji Microsoftu – jakie nowości przyniesie Windows 11?

24 czerwca 2021,
23:14
Maciej Żbik

Jesteśmy już po konferencji Microsoftu dotyczącej ich najnowszego systemu – Windows 11. Jakie nowości czekają nas w kolejnej odsłonie „okienek”? Zapraszamy do naszego omówienia, co nowego niesie ze sobą nowa generacja systemu Windows!

Materiały promocyjne Windows 11
Na skróty
  • System Windows 11 zadebiutuje na początku 2022 roku.
  • Nowa wersja systemu będzie dostępna za darmo dla komputerów, które spełniają jej wymagania.
  • Nowy Windows będzie cechował się odświeżonym interfejsem oraz nowymi funkcjami.
  • Jedną z nowości będzie natywna obsługa aplikacji z systemu Android.

Chociaż według wcześniejszych zapowiedzi Windows 10 miał być ostatnim systemem z rodziny Windows wspieranym przez lata kolejnymi aktualizacjami, niedawny wyciek kompilacji nowego systemu pokazał, że Microsoft jednak postanowił zrewidować swoje plany. Wczoraj o godzinie 17:00 czasu polskiego odbyła się internetowa konferencja giganta z Redmond, na której oficjalnie poznaliśmy nowe „okienka” .

Nowości w Windows 11 – przebudowany interfejs i zaawansowany multitasking

Najbardziej rzucającą się w oczy zmianą jest oczywiście przebudowany interfejs systemu. Przede wszystkim zmiany dotknęły paska zadań. W Windows 11 zobaczymy przyciski systemowe przesunięte na środek paska (chociaż według osób testujących krążący po sieci build system będzie można wymusić wyrównanie ikon do lewej strony ekranu, tak jak to było w poprzednich wersjach Windows), podobnie jak w anulowanym projekcie Windows 10X. Już niemal tradycyjnie radykalne zmiany dotknęły menu Start. W nowej wersji systemu wyrzucono całkowicie nietrafione kafelki. Zamiast tego nowe menu będzie oferować skróty do przypiętych przez użytkownika ulubionych aplikacji, skróty do niedawno używanych programów oraz plików i niewielki przycisk „wszystkie programy”, działający podobnie do Androidowej „szuflady z aplikacjami”. Na górze menu Start znajdziemy „lupkę” do szybkiego wyszukiwania interesujących nas programów.

Tryb ciemny w Windows 11

Nowością ma być Snap, czyli nowy system dzielenia przestrzeni na monitorze. Dzięki niemu, pracując na kilku uruchomionych programach jednocześnie, będziemy mogli zaaranżować ich okna na sześć różnych sposobów w celu ułatwienia sobie pracy. Nadejdzie też zmiana dla użytkowników pracujących na kilku monitorach. Jeśli mamy, na przykład, laptopa, do którego drugi monitor podpinamy tylko w domu albo tylko w miejscu pracy, to po odpięciu go, system zapamięta układ okien na odłączanym ekranie i przywróci je, gdy znowu go podepniemy, zamiast „rozsypać” okna na ekranie głównym, jak to często się zdarzało do tej pory.

Wprowadzony w niedawnej aktualizacji do Windows 10 pasek „Wiadomości i zainteresowania” wyewoluował do formy Widgets, czyli konfigurowalnego newsfeeda, który będzie pokazywał wybrane przez użytkownika treści, takie jak pogoda, notowania giełdowe, własne notatki czy informacje z kraju i świata. Oczywiście każdy użytkownik będzie mógł je dokładnie dostosować do własnych preferencji. Widgets w swojej domyślnej formie występuje jako pasek wyskakujący z brzegu pulpitu, jednak w razie potrzeby można go zmaksymalizować na cały ekran. Przyciski funkcyjne znajdujące się na prawym brzegu paska zadań pozostały w większości nietknięte w stosunku do tego, co widzimy w Windows 10, chociaż wyglądają teraz o wiele schludniej.

Ekran Widgets w Windows 11

Cały interfejs prezentuje się bardzo estetycznie, wpasowując się w wiodącą obecnie stylistykę Material Design. Efekty przezroczystości Aero Glass zostały ponownie mądrze i ładnie zaimplementowane, nadając systemowi nieco futurystyczny, ale jednocześnie intuicyjny wygląd. Krawędzie okien zostały subtelnie wygładzone w porównaniu do ostrych jak brzytwa „kwadratowych” elementów interfejsu Windows 10, a cały system wygląda przystępnie i zachęcająco. Windows 11 będzie też natywnie wspierał tryb ciemny.

Windows 11 – zmiany w aplikacjach

Całkowicie przebudowany został Microsoft Store, który do tej pory, nie ukrywając, nie był zbyt użyteczny. Microsoft zdecydował się nie ograniczać go jedynie do aplikacji UWP (Universal Windows Platform, znane też jako aplikacje „Modern”), otwierając go także na klasyczne programy Win32 czy… aplikacje Androidowe! Tak, Windows 11 będzie mógł natywnie uruchamiać apki tworzone z myślą o systemie Android za pomocą technologii Intel Bridge. Pomimo wykorzystania technologii firmy Intel dostępu do nowej funkcji nie zostaną na szczęście pozbawieni użytkownicy podzespołów AMD czy urządzeń opartych na architekturze ARM. Podczas konferencji pokazano działanie technologii na przykładzie, a jakże, TikToka. Niestety dostępne będą jedynie aplikacje oferowane przez repozytorium Amazon Appstore, które posiada znacznie mniejszą bibliotekę niż Google Play.

Kolejną nowością w Windows Store jest integracja z serwisami streamingowymi. W Windows 11 będziemy przeglądać bibliotekę Disney+ czy Spotify prosto z poziomu Windows Store. Ważną zmianą dla deweloperów jest rewizja polityki publikacyjnej Microsoftu. W Windows 11 firma z Redmond nie będzie pobierać żadnych opłat za umieszczanie swoich aplikacji w sklepiku Windowsa ani żądać marży za dokonane w nim zakupy użytkowników. 100% zysku będzie kierowane prosto do deweloperów.

Dostęp do platfrom streamingowych z poziomu Microsoft Store

Przebudowie uległ również Microsoft Teams. W czasie pandemicznej zawieruchy pokazał on zarówno wszystkie swoje dobre, jak i złe strony, więc w Windows 11 zostanie on przebudowany i w pełni zintegrowany z systemem, stając się jego wbudowanym i oficjalnym komunikatorem. Chociaż nie padło o tym ani jedno słowo, takie działanie może oznaczać początek końca leciwego już Skype’a. Z drugiej strony asystent głosowy Cortana nie będzie już tak ściśle zintegrowany z systemem, jak w Windows 10. Oczywiście w nowych „okienkach” wciąż będzie występować, ale już jako aplikacja, a nie ścisły element systemu. Niewielki lifting przeszła również przeglądarka Microsoft Edge.

Microsoft Teams zintegrowany z systemem

Zmiany dla tabletów w nowym systemie

Windows 11 został przebudowany w stosunku do poprzednika pod kątem wsparcia dla tabletów i urządzeń hybrydowych. Przede wszystkim interfejs nie zmieni się drastycznie po odpięciu tableta od klawiatury. Ikonki na pasku zadań zostaną subtelnie oddalone od siebie, pozwalając łatwiej w nie klikać palcem. Znacznie zwiększono też obszar wykrywania dotyku przy próbie skalowania rozmiaru okna. W systemie pojawi się nowa, wirtualna klawiatura w formie dodatkowego okienka, znacznie przypominająca te znane z systemów Android i iOS. Poza tym system rozbudowano o usprawnioną nawigację gestami.

Opcje personalizacji systemu

Oczywiście wiele z tych zmian zostało skrojonych pod kątem urządzeń linii Microsoft Surface. Doczekaliśmy się więc chociażby wibracji haptycznych, symulujących fakturę kartki papieru podczas używania stylusa. Nie wiadomo jednak, czy będzie to dotyczyło tylko pióra Surface Pen, czy również akcesoriów zewnętrznych producentów.

Nowości dla graczy

Zdecydowanie najbardziej rewolucyjnymi zmianami jest wprowadzenie do świata komputerów stacjonarnych dwóch technologii, które zadebiutowały w najnowszej generacji konsol Xbox. Są to Auto HDR i Direct Storage. Pierwsza technologia pozwala na automatycznie zwiększenie rozpiętości tonalnej barw w grach, które nie mają natywnie zaimplementowanego wsparcia dla standardu HDR. Auto HDR będzie działać tylko w grach operujących na API DirectX 11 lub DirectX 12 i wymagać monitora ze wsparciem wyświetlania wysokiej rozpiętości tonalnej barw.

Druga technologia – Direct Storage – jest o wiele bardziej interesująca. Direct Storage pozwala znacznie lepiej wykorzystać potencjał nowoczesnych płyt głównych i układów graficznych korzystających z najnowszej wersji standardu PCI-Express oraz dysków twardych SSD wykonanych w technologii NVMe. Pomijając dla uproszczenia kwestie ściśle techniczne, w praktyce pozwoli to na znacznie skrócenie w grach czasów ładowania i doczytywania danych z dysku. Chociaż ze względu na znaczną liczbę dostępnych na rynku konfiguracji pecetów efekty nie będą tak spektakularne, jak w wypadku najnowszych konsol (te korzystają również ze specjalnych, zmodyfikowanych dysków twardych), to może teoretycznie rozwiązać chociażby problem „wyskakujących” przed graczem elementów otoczenia, gdy gra nie jest w stanie ich dostatecznie szybko doczytywać. Przebudowie ulegnie też interfejs aplikacji Xbox obsługującej subskrypcję Game Pass.

Przebudowana aplikacja Xbox

Windows 11 może okazać się bardzo dobrą platformą do gier. Już teraz testerzy, którzy dotarli do krążącej po sieci kompilacji systemu, zwracali uwagę na znacznie lepszą optymalizację w stosunku do najświeższego buildu Windows 10. Bezpośrednio przełożyło się to na wyniki testów syntetycznych, gdzie w benchmarkach, Windows 11 „wykręcał” zauważalnie lepsze wyniki niż Windows 10 uruchomiony na tej samej maszynie.

Windows 11 – kiedy się pojawi, kto go otrzyma i jakie są wymagania?

Chociaż w prezentacji nie było o tym ani słowa, na dedykowanej stronie Microsoftu już widnieje informacja, iż systemu możemy się spodziewać na początku 2022 roku. Producent zapowiada, że aktualizacja do Windows 11 będzie udostępniana stopniowo dla różnych grup użytkowników Windows 10. Nie znane są obecnie szczegóły harmonogramu aktualizacji, ale prawdopodobnie w pierwszej kolejności nowy system trafi do najmocniejszych maszyn z Windows 10, by następnie trafiać na coraz starsze i/lub mniej wydajne urządzenia. Niemniej, według zapowiedzi Microsoftu, wszystkie komputery spełniające wymagania systemu Windows 11 otrzymają do niego darmową aktualizację.

Jeśli mowa o wymaganiach systemowych, te są zauważalnie wyższe w porównaniu do Windows 10:

  • Dwurdzeniowy, 64-bitowy procesor o taktowaniu przynajmniej 1 GHz, lub zgodny ze standardem SoC (System on a Chip),
  • 4 GB Pamięci RAM,
  • 64 GB miejsca na dysku,
  • Płyta główna z oprogramowaniem UEFI, obsługująca bezpieczny rozruch,
  • Płyta główna wyposażona w mikroukład Thrusted Platform Module 2.0,
  • Karta graficzna zgodna z biblioteką DirectX 12 lub nowszą ze sterownikiem WDDM 2.0,
  • Monitor o przekątnej większej niż 9 cali, rozdzielczości HD 720p i 8 bitów na kanał koloru,
  • Połączenie z internetem do ukończenia wstępnej konfiguracji (tylko Windows 11 Home).

Jak widać, Microsoft postanowił znacznie zwiększyć wymagania systemu. Porzucono całkowicie wsparcie dla architektury 32-bitowej, co dyskwalifikuje wiele starszych maszyn z obsługi Windows 11. Kontrowersyjne może być również wymaganie monitora o określonej minimalnej specyfikacji, chociaż podane parametry wydają się w 2021 roku co najmniej podstawowym standardem. Niemniej znaczna większość komputerów zakupionych w ciągu ostatnich 10 lat powinna bez problemu spełniać minimalne wymagania Windows 11.