Phil Spencer przysięga: Call of Duty pozostanie na PlayStation

24 czerwca 2023,
16:30
Jacek Kowal
Grafika przedstawiająca fragment rozgrywki z gry Call of Duty: Modern Warfare

Sprawa przejęcia Activision Blizzard ciągnie się już od wielu miesięcy. Z początku wiele instytucji i firm sprzeciwiało się tej transakcji, jednak po wyjaśnieniach i obietnicach sporo z nich przyznawało, że taka operacja nie powinna znacząco wpłynąć na rynek, ale to i tak nie koniec walki. Ostatnie dni Microsoft spierał się z amerykańską Federalną Komisją Handlu i w tym czasie ukazało się kilka interesujących dokumentów sądowych.

Microsoft odkrywa karty i wyznaje prawdę

We wspomnianych dokumentach Microsoft przyznał się do wielu rzeczy. Wśród nich możemy znaleźć między innymi wzmiankę, że firma „przegrała wojnę konsol”, ale także fakt, że przyszłe gry Bethesdy mogą pojawić się na konsolach PlayStation. To jest jednak tylko teatrzyk, bo największe kontrowersje budzi sprawa serii Call of Duty, o którą jest cała afera. Utrata tej marki mogłaby być dla Sony bardzo odczuwalna.

Oczywiście Microsoft wielokrotnie próbował porozumieć się z twórcami PlayStation, w tym proponował dodanie serii do PS Plus lub 10-letnią licencję na korzystanie z tej marki. Niestety wszystkie gałązki oliwne były odrzucane przez Japończyków. Wiele osób uważa, że to tylko gra pod publikę, a Spencer może zmienić zdanie, kiedy wszystkie umowy zostaną podpisane, dlatego ten postanowił złożyć przysięgę.

Stojąc tutaj, składam zobowiązanie, że nie wycofamy Call of Duty z PlayStation. Sony oczywiście musi zezwolić nam na dostarczanie gry na ich platformę. Moje zobowiązanie jest takie, że będziemy nadal dostarczać przyszłe wersje Call of Duty na PlayStation 5.

Przysięga Phila Spencera

Co bardziej dociekliwi wytykają Spencerowi, że wspomniał jedynie o PlayStation 5, jakby po premierze kolejnych konsol planował zablokować serię dla Sony. Są nawet głosy, że na samym początku Microsoft zamierzał całkowicie pozbawić Japończyków Call of Duty. Aktualnie Spencer wydaje się jednak być bardzo zaangażowany, by strzelanka została wieloplatformowa.

To na pewno nie koniec wychodzących na światło dzienne szczegółów, więc spodziewajcie się kolejnych informacji.