Zgodnie z nowo zgłoszeniami zastrzegającymi własność intelektualną najnowszy projekt Kojima Productions może być połączeniem survivalu i horroru dla wielu graczy. Tytuł ten został ogłoszony podczas niedawnej gali The Games Awards, ale jego zwiastun pozostawił sporo pytań.
Overdose horrorem z elementami survivalu
Krótko po ujawnieniu Overdose Kojima Productions zgłosiło kilka znaków towarowych, w których możemy znaleźć: „Social Stealth” i „Social Scream System”. Oczywiście określenie „Social” nie musi oznaczać, że w rozgrywce napotkamy innych graczy, ponieważ mechanika skradania się występuje w wielu produkcjach jednoosobowych.
Z drugiej jednak strony „Social” i fakt, że ostatnio Kojima aktywnie interesuje się eksperymentalnymi grami wieloosobowymi, może być istotną wskazówką, że w Overdose spotkamy innych graczy. Zwróćmy uwagę na drugi system, czyli Social Scream, który jest porównywany do funkcji asynchronicznego trybu wieloosobowego z Death Stranding.
Nazwy nowych znaków towarowych sugerują, że gra może „słuchać” naszych krzyków, a trailer pokazał, że Overdose ma być idealny dla krzykaczy. Te dwa elementy mogą skłaniają do przypuszczeń, że gra ma wykorzystać mechanikę nasłuchiwania nas przez mikrofony komputerów.
Taka opcja nie byłaby nowością, ponieważ demo anulowanego Silent Hills działało podobnie jeszcze w 2014 roku. Gra wymagała od nas wydawania dźwięków, co prawda dało się ją ukończyć bez mikrofonu, ale może tym razem wizja artystyczna Kojimy zmusi nas do wydzierania się podczas rozgrywki? Jeśli tak, to już współczuję moim sąsiadom.
