Minął już miesiąc od ogłoszenia zamknięcia usługi pozwalającej na grę w chmurze – Google Stadia. Planowana data wyłączenia serwisu to styczeń następnego roku, a wraz z Stadią do grobu zmierza też imprezowa gra studia Splash Damage – Outcasters. Producent poinformował graczy, że jak na ten moment nie planuje przenosić produkcji na inne platformy.
Oficjalne stanowisko Splash Damage
Producent dodał tweeta na którym tłumaczy swoją decyzję, z wpisu możemy się dowiedzieć że Outcasters było projektowane, a następnie tworzone wspólnie z Stadią oraz z myślą o niej. Zastrzega również, że gra jest ściśle związana z usługą, a jej przeniesienie na inne platformy jest po prostu zbyt skomplikowane.
„W dalszym ciągu wierzymy, że gry w chmurze mają przed sobą świetlaną przyszłość, zapewniając łatwiejszy dostęp do gier niż kiedykolwiek wcześniej. Jesteśmy pełni nadziei, że inne platformy dadzą radę ulepszyć tę usługę.”
Napisało Splash Damage, następnie udostępniając filmik upamiętniający grę i jej rozwój.
Co z innymi developerami współpracującymi z Stadią?
Inni wydawcy, którzy udostępnili gry przy współpracy z marką, zapewniają że szukają sposobu aby gracze Google Stadii mogli dalej cieszyć się rozgrywką w ich produkcjach. Przykładem takich postaw jest:
- studio Tequlia Works potwierdziło, że Stadia exclusive Gylt otworzy się na nowe platformy w następnym roku;
- developer Hitmana, IO Interactive, szuka sposobu, aby ich fani mogli kontynuować rozgrywkę bez usługi Google Stadia;
- Bungie, twórca Destiny 2, również prowadzi rozmowy o następnych krokach.