Nowy Silent Hill – możliwe przecieki na temat szczegółów gry

18 maja 2022,
08:17
Mateusz Żygadło

Nowa produkcja z serii Silent Hill miała już być w zeszłym roku w sprzedaży. Tak mówił insider z branży, popierając to siedmioma fotografiami pochodzącymi sprzed pół roku. Co jednak wiadomo na temat przecieku?

Korytarz Notatek
Na skróty
  • Nowy Silent Hill miał trafić do sprzedaży w październiku 2021, jednak doszło do opóźnień.
  • Za kulisami prowadzone są prace nad trzema różnymi grami z cyklu.
  • Styl graficzny nowej części będzie zupełnie inny niż we wszystkich poprzednich.

Premiera ostatniej gry wydanej pod marką Silent Hill miała miejsce ponad 10 lat temu. Nawet najbardziej zagorzali fani powoli tracili już nadzieję na nową produkcję z tej legendarnej serii. Jednak na Twitterze Duska Golema, czyli insidera z branży znanego z wielu sprawdzonych przecieków, ujawniono w wielkim stylu, że nowa gra miała być dostępna w sprzedaży już w październiku 2021. Mimo to doszło do opóźnień. 

Do poparcia tych informacji Golem opublikował siedem fotografii pochodzących sprzed pół roku, które zostały po chwili usunięte przez Konami, co praktycznie potwierdza, że nie był to fake news czy manipulacja z Photoshopa. W dalszych tweetach pisze on także, że za kulisami są tworzone nie jedna, ale aż trzy gry z serii. NateTheHate2, precyzuje, że „słyszał” o remake’u Silent Hill 2, z nowymi łamigłówkami i zakończeniami, nad którym pracuje Bloober Team. Jeśli więc w ciągu ostatnich sześciu miesięcy nie doszło do nagłego zamknięcia projektu, oficjalne informacje powinny się pojawić już niedługo.

Co wiemy o najnowszej części Silent Hill?

Na pewno będzie w zupełnie innym stylu. Sam twórca cyklu Keiichirō Toyoma już dawno wypowiadał się, że „jeśli seria kiedykolwiek powróci, chcą by wyglądała zupełnie inaczej”, które to zdanie, jak pisze Golem, podziela cały zespół. Widać  to też na fotografiach, gdzie poza oszałamiającą grafiką przywodzącą na myśl najnowsze części Resident Evil, zobaczymy psychodeliczny korytarz z notatkami i (o zgrozo!) światło słoneczne.

Golem wspomniał też dwa imiona: Anita i Maya, co w połączeniu z notatką widzianą na jednym zdjęciu, mówiącą o „braku odpowiedzi na wezwania sądowe pani Christy Neuman” i „o odebraniu jej dwójki dzieci zgodnie z prawem” może znaczyć, że właśnie tak nazywają się jej córki. Informator mówi jeszcze o „SMS Messages”, jednak nie rozwija, o co dokładnie z nimi chodzi, jak będą działały oraz dodaje, że „nikt nie jest nawet blisko jak będzie wyglądała fabuła, bo nie zamieściłem żadnego spoilera” (co trzeba traktować ze sporą dozą sceptycyzmu). Na tym kończą się wszystkie dotychczasowe „pewne” informacje.Nie pozostało nam jak na razie nic innego jak czekać i być dobrej myśli. Sam Dusk Golem ogłosił oficjalnie, że już nigdy więcej nie będzie brał udziału w przeciekach.