Nowy Battlefield ma oferować „najbardziej realistyczne efekty zniszczenia w branży”

15 stycznia 2024,
14:10
Arek Grabowski
Kilku żołnierzy obserwujących walkę w pojazdach i niszczony budynek w Battlefield 2042

Studio znane wcześniej jako DICE LA pracuje już nad kolejną odsłoną Battlefielda. Firma nosi nazwę Ripple Effect po zmianach i opublikowała ona ogłoszenie o pracę na stanowisko reżysera VFX. Zauważył je serwis Tech4Gamers. Ogłoszenie informuje, że EA poszukuje „starszego artysty 3D, który pomoże stworzyć najbardziej realistyczne i ekscytujące efekty zniszczeń w całej branży”.

Battlefield 2042 zyskał sporą rzeszę fanów po darmowym weekendzie w październiku 2023 roku. Dodatkowo gra jest dostępna przez Game Pass. Mimo to tytuł nie zyskał sporej aprobaty. Gracze i krytycy oceniają grę raczej słabo, a ma to swoje podstawy. Miejmy nadzieję, że kolejny Battlefield będzie znacznie lepszym tytułem.

Ripple Effect to tylko jedno z wielu studiów pracujących nad nowym Battlefieldem

Produkcja gry została zrestrukturyzowana po rozczarowującej premierze Battlefielda 2042. Obecnie nad tytułem pracuje Ripple Effect (DICE LA), DICE, Ridgeline Games oraz część personelu Criterion. Electronic Arts zależy, by wskrzesić markę tak, jak na to zasłużyła.

Nowa gra ma „opierać się na fundamentach serii”. Najwidoczniej twórcy zrozumieli, że system zniszczeń to bardzo ważny element dla Battlefielda. Niedawno wydane The Finals, które jest całkowicie darmowe oferuje znacznie lepszą technologię pod tym względem w porównaniu do Battlefield 2042. Gracze chcą zobaczyć więcej zniszczeń, a DICE teraz stara się to dostarczyć.