Awatar: Legenda Aanga, animowany serial o wybrańcu obdarzonym nadludzkimi zdolnościami, który musi zakończyć stuletnią wojnę, miał premierę w 2005 roku. Stworzony dla stacji Nickelodeon do dzisiaj jest uznawany przez wielu za jeden z najlepszych seriali animowanych w historii, o jakim dalej się mówi.
W ciągu kilkunastu lat od swojej premiery Awatar doczekał się serialowego sequela (Legenda Korry), serii komiksów od Dark Horse Comics, kilku książek, a nawet pełnometrażowego filmu Ostatni władca wiatru w reżyserii M. Night Shyamalana (niestety mało udanego). Wiele osób czuło mimo to niedosyt i liczyło na jeszcze więcej. Ich prośby właśnie zostały wysłuchane.
Nadchodzą nowe opowieści w świecie Awatara
Nickelodeon zapowiedział powstanie oddziału Avatar Studios, na którego czele staną twórcy oryginalnego serialu: Michael Dante DiMartino i Bryan Konietzko. Mają oni zajmować się rozwijaniem świata Awatara. Pierwszy projekt nowo utworzonego studia został już ogłoszony – będzie to pełnometrażowy film osadzony w uniwersum serialu, którego produkcja rozpocznie się już w tym roku. Jego szczegóły są jeszcze nieznane. DiMartino i Konietzko mogą zaprezentować nam kolejne przygody znanych już postaci lub stworzyć zupełnie nowe – świat Awatara i jego bohaterowie mają jeszcze sporo potencjału do wykorzystania.
A co z serialem od Netflixa?
Pomysły na powrót do uniwersum Awatara nie pojawiły się wyłącznie ze strony Nickelodeonu. W 2018 roku ogłoszono, że dla Netflixa powstanie wersja aktorska serialu Awatar: Legenda Aanga. Zapowiadało się to nieźle, bo nad projektem mieli czuwać DiMartino i Konietzko, którzy podchodzili do niego całkiem entuzjastycznie. Niestety szybko okazało się, że praca nad adaptacją nie będzie pozbawiona problemów.
W 2020 roku DiMartino i Konietzko zdecydowali się odejść z projektu serialu przygotowywanego przez Netflixa. Tłumaczyli to, krótko mówiąc, nieporozumieniem w kwestii wizji artystycznej. Wygląda więc na to, że pomysł Netflixa na serial niekoniecznie zgrywa się z pomysłem twórców Awatara. Całe wyjaśnienie można przeczytać na blogu DiMartino.
Niezależnie od tego, czy wolicie czekać na wersję Netflixa, czy na kolejne projekty od DiMartino i Konietzko, możecie umilić sobie czas obejrzeniem Awatara: Legendy Aanga lub Legendy Korry. Oba seriale dostępne są aktualnie na platformie Netflix.