Netflix z reklamami nie zapewni dostępu do pełnej biblioteki

23 lipca 2022,
10:35
Patryk Balcerak

Wzbudzający wiele kontrowersji plan Netflixa wprowadzający reklamy może mieć kilka haczyków. Streamingowy gigant zamierza ograniczyć bibliotekę, pozostawiając użytkownikom dostęp wyłącznie do swoich oryginalnych produkcji. Filmy na licencji mogą zostać usunięte.

Telewizor z włączonym Netflixem stojący w pokoju
Na skróty
  • Netflix ze swoim tańszym pakietem wprowadzi pewne ograniczenia.
  • Bliblioteka może zostać pomniejszona o tytuły na licencjach.
  • W planach jest również podniesienie cen za udostępnianie haseł innym użytkownikom.

Fakt, że Netflix jest obecnie najdroższą platformą strumieniowanego wideo, nie dziwi już nikogo. W krótkim czasie firma ma plan wprowadzić wyższe opłaty w przypadku udostępniania haseł. Informacja o reklamach również w krótkim czasie stanie się rzeczywistością. Mimo wszystko tańszy plan z przerwami znanymi z normalnej telewizji zapewne ucieszy część użytkowników, którzy korzystają z platformy raczej okazyjnie.

Serial Dark na Netflix włączony na telewizorze
Źródło: Unsplash

Ograniczony dostęp do zawartości w przypadku taniego pakietu Netflixa

CEO Netflixa Ted Sarandos ujawnił kilka nowych informacji na temat planu z reklamami. Przy wdrożeniu pakietu firma współpracuje z Microsoftem, a wprowadzony ma zostać w przyszłym roku. Mimo wszystko część potencjalnych nabywców może być rozczarowana. Najtańszy pakiet nie będzie bowiem dawał dostępu do pełnej biblioteki. Udostępnione będą jedynie oryginalne treści produkcji Netflixa.

Większość tytułów na licencji nie będzie dostępna w tańszym pakiecie zawierającym reklamy. Nie wydaje się to dobrym posunięciem dlatego, że wiele osób zaczyna narzekać na treści tworzone bezpośrednio przez firmę. Nie podano dokładnych informacji na temat całego planu z reklamami, ale ciągle nie wygląda to na dobry pomysł.