Netflix może wprowadzić reklamy w grach, płatne tytuły oraz mikrotransakcje

8 stycznia 2024,
08:00
Arek Grabowski
logo Netflix

Netflix od ponad 2 lat wdraża gry na swoją platformę. Niedawno otrzymaliśmy między innymi Grand Theft Auto: The Definitive Trilogy. Użytkownicy uzyskują dostęp do całej biblioteki filmów, seriali oraz gier, jeżeli tylko wykupią subskrypcję. Warto wiedzieć, że Netflix ma obecnie ponad 90 tytułów w fazie rozwoju. To naprawdę wiele gier – nawet jeżeli są jedynie odnowionymi wersjami poprzednich tytułów.

Chcemy mieć zróżnicowane wrażenia z gier, a częścią tego jest umożliwienie twórcom myślenia o tworzeniu wyłącznie z perspektywy przyjemności gracza i niemartwienia się o inne formy monetyzacji, czy to reklamy, czy płatności w grze.

Greg Peters, współzarządzający Netflix (około 1 rok temu)

Zaledwie rok temu otrzymaliśmy powyższą wypowiedź od Grega Petersa, współzarządzającego serwisem Netflix. Niestety plany nieco uległy zmianom. Netflix szuka już teraz sposobów na zarabianie z gier. Rozważane jest kilka metod monetyzacji – tagi cenowe, reklamy w grach oraz mikrotransakcje. Całą sprawę opisał serwis Wall Street Journal. Nie jest to zaskakujący krok, ponieważ gry są udostępniane za darmo już od około 2 lat.

Czy monetyzacja gier na Netflixie ma prawo działać?

Na ten moment baza dostępnych produkcji nie jest mocno rozbudowana i bardzo zachęcająca. Najwięcej uwagi przyciąga Grand Theft Auto: The Definitive Trilogy. Subskrypcja Netflixa wymaga comiesięcznego opłacania abonamentu. Dlatego też gracze już na starcie uiszczają pewną opłatę.

Dodatkowe metody monetyzacji mogłyby wydawać się nieco inwazyjne. To praktyka, na którą społeczność odpowie zdecydowanie negatywnie. Obecnie Netflix nie potwierdził oficjalnie, że zamierza wprowadzić nowe metody monetyzacji dla platformy Netflix Games.