Po coraz większym napływie przecieków i różnorakich plotek, Activision postanowiło w końcu wyjść naprzeciw spiskowcom z Reddita i wystosować oficjalny komunikat. Odłóżcie jednak podniesione w ekscytacji myszki i kontrolery, gdyż pod enigmatycznym kryptonimem Project Aurora nie kryje się nic innego, jak nowa gra mobilna oparta na formacie battle royale.
Niestety, prócz wstępnej nazwy i ogólnie nakreślonego trybu rozgrywki, nie poznaliśmy zbyt wielu szczegółów na jej temat. Nietrudno jednak zgadnąć, że Project Aurora może mieć silny związek z opisaną przez nas już wcześniej mobilną wersją Call of Duty: Warzone.
Alpha Call of Duty: Project Aurora nie dla zwykłych śmiertelników
Jak możemy wyczytać we wspomnianym wcześniej komunikacie, przy produkcji nowego Call of Duty twórcy skupiają się na „stworzeniu mobilnego tytułu, który połączy ze sobą przyjaciół, rodziny i ludzi z całego świata”. Jak łatwo się domyślić, nic nie spełni tego zadania choćby w połowie tak dobrze, jak kolejna możliwość wirtualnego strzelania do siebie nawzajem. Na doznanie tego doświadczenia przyjdzie nam jednak trochę poczekać, bo choć twórcy ujawnili, że wystartowały już pierwszy testy wersji alpha, tak na ten moment są one dostępne tylko dla wąskiego grona zaproszonych przez nich graczy.