Japonia planuje usunąć dyskietki z urzędów

1 września 2022,
16:18
Jacek Kowal

Japonia to wydawałoby się jeden z lepiej rozwiniętych elektronicznie krajów, ale tamtejsze urzędy nadal używają przedpotopowych nośników. To ma się jednak zmienić.

Mamy XXI wiek i dzisiejsze dzieci zapewne nawet nie wiedzą, czym są dyskietki. Część z nich może je kojarzyć jedynie jako ikonki zapisu w grach. Dziś przy szeroko rozwiniętym internecie i ogromnej gamie tanich przenośnych dysków w Japonii nadal jest blisko dwa tysiące wniosków, które petenci muszą składać właśnie na dyskietkach, ale to ma się zmienić.

Dyskietki muszą odejść

Nowy minister do spraw cyfryzacji Taro Kono ogłosił nowy plan, który nazwał „walką z dyskietkami”. Na Twitterze minister Kono napisał: „Dziś Japończycy mają 1900 rządowych procedur, które wymuszają od firm wykorzystywanie dyskietek, płyt CD, MD (MiniDisc) do składania wniosków. Naszym celem jest zmiana tej sytuacji tak, by można było wykorzystać Internet”.

Oczywiście wprowadzenie nowego porządku nie nastąpi z dnia na dzień. W krajowej polityce musi zostać powołany specjalny zespół, który do końca roku przedstawić pomysł jak rozwiązać ten problem. Warto zwrócić uwagę na sytuację z końca ubiegłego roku, kiedy to japońska policja zgubiła dwa nośniki zawierające wnioski o przyznanie publicznych mieszkań. Serwis Bloomberg przytacza też słowa ministra, który podczas konferencji prasowej zadał bardzo istotne pytanie: Gdzie dziś możemy zakupić dyskietki?

To bardzo dobre pytanie, ponieważ nawet japoński gigant Sony, który swojego czasu był liderem w produkcji dyskietek, zaprzestał ich wytwarzania ponad dekadę temu. Ponadto dzisiejsze sprzęty nie posiadają nawet stacji do korzystania z tych płaskich nośników. Wychodzi na to, że nie tylko u nas urzędy robią ludziom pod górkę.

Na zakończenie zobaczcie, do czego dziś można wykorzystać stacje dyskietek. It’s time to say goodbye.