22 czerwca tego roku ukaże się wyczekiwane Final Fantasy 16. Nietety póki co produkcja trafi wyłącznie na PlayStation 5, chociaż jej twórcy nie wykluczają, że wersji pecetowej. Pierwszeństwo ma jednak w tym wypadku konsola od Sony, ponieważ firma ma mieć wyłączność na nowy tytuł przez 6 miesięcy po premierze. Dlaczego tak się stało?
Sony współtworzyło Final Fantasy 16
Zgodnie ze słowami Yoshidy, który udzialał wywiadu japońskiemu portalowi 4Gamer, Sony miało spory udział w tworzeniu Final Fantasy 16. Firma miała na celu jak najlepszą optymalizację gry pod PlayStation 5 i właśnie z tego powodu ma ona mieć sześć miesięcy wyłączności na nadchodzącą produkcję.
Dodatkowo niedawno dowiedzieliśmy się, że gra ma pracować na nowym silniku, który rzekomo miało opracować Sony. To może być jeden z głównych powodów, dla których tytuł trafi na początek tylko na PlayStation. Dodatkowo uważa się, że dzięki temu cała kampania promocyjna tytuły będzie łatwiejsza do ogarnięcia, ponieważ Square Enix i Sony będą nad nią ściśle współpracować.
Final Fantasy 16 trafi na PS5 22 czerwca, a w lutym poznaliśmy zawartości edycji kolekcjonerskiej.