To żadna nowość, że nie od dziś Netflix zachodzi za skórę wielu osobom. Niemniej, do tej pory nie działo się to na tak wielką skalę i nie eskalowało w takim tempie, jak w przypadku adaptacji historii Geralta z Rivii. Pod koniec kwietnia zawrzało wraz z ukazaniem się pierwszego zwiastuna pierwszej części trzeciego sezonu Wiedźmina – wówczas zapowiedziano, że nawet oglądanie dla hejtu się nie opłaca. A jednak, mimo deklaracji, spływają recenzje – oczywiście w większości negatywne.
Nici z bojkotu trzeciego sezonu Wiedźmina
Jak można się było domyślić, protest nie trwał długo. Zwyciężyła ciekawość i pytanie: „Co tym razem showrunnerzy sknocą?”. Jednak wbrew zapowiedziom, serial otrzymuje niemały rozgłos dzięki wszelkim komentarzom, co już denerwuje nawet samych fanów książek Sapkowskiego.
Na Reddicie jeden z użytkowników o nazwie knittinclub wstawił posta, w którym pisze: „Twórcy po prostu chcieli wykreować serial high fantasy, by zgarniać na tym kasę”, zapraszając tym samym do dyskusji o tym, jak bardzo zła jest ta adaptacja. Padają zarzuty wobec showrunnerów, że wyrzucili do kosza materiały źródłowe, bo „im się nie podobały”. Jednakże inny użytkownik podsumował całego posta słowami: „Czy przypadkiem nie mieliśmy tego nie oglądać?”.
Tak czy siak, Henry Cavill wciąż jest ulubieńcem fanów. W internecie można znaleźć wiele pozytywnych opinii o jego pracy i słów doceniających zaangażowanie, z jakim oddał się roli Geralta.
Skoro Cavill jest i gamerem, i siedzi w fandomie, to mam nadzieję, że naprawdę jakimś sposobem widzi, ile miłych rzeczy mówią o nim fani. Jesteś doskonale dobranym aktorem, który został zarżnięty przez twórców… I nie mam nawet słów, by powiedzieć, dokąd ten serial zmierza.
Cytat posta użytkownika DarkLord_2023
Kolejne grzechy Netlixa wylicza użytkownik, StaliNot:
Netflix nadal zaskakuje mnie tym, jak bardzo udaje mu się spier*olić ten serial. Ten sezon miał koszmarne kostiumy, tragiczne OC (ang. Original Characters przyp. red.), a także tyle zmian ras, jak nigdy dotąd (cokolwiek zrobili postaci Keiry, ja pier*olę), ale i dialogi były na poziomie niższym niż dno.
StaliNot na Reddicie
Oberwało się również postaci Jaskra, którego w serialu zrobiono osobą biseksualną. Ta zmiana prawdopodobnie najbardziej dotknęła fanów, zważywszy na to, jak nieuleczalnym bawidamkiem Jaskier był w książkach. Fani podkreślają, że nie mają nic przeciwko queerowym postaciom, ale zarzucają Netflixowi brak „męskiej przyjaźni”.
Serial możecie obejrzeć na platformie Netflix, a druga część trzeciego sezonu pojawi się w lipcu tego roku.