Elite Dangerous to symulator kosmiczny rozwijany od 2014 roku, który oferuje zarówno tryb jedno-, jak i wieloosobowy. Jako gracze mamy w nim dużą dowolność, jeśli chodzi o to, kim chcemy być i jak poprowadzimy rozgrywkę. Już wkrótce pojawią się w nim nowe możliwości, a to wszystko za sprawą sporego rozszerzenia zmierzającego do gry.
Ukryte pod tytułem Elite Dangerous: Odyssey zadebiutuje w wersji alfa 29 marca bieżącego roku. Rozszerzenie trafi najpierw na pecety, a użytkownicy PlayStation 4 i Xboxa One będą musieli poczekać na nie do jesieni.
Elite Dangerous: Odyssey – co w dodatku?
Świeży fragment rozgrywki opublikowany przez twórców gry prezentuje jedną z misji nadchodzącego rozszerzenia. Udajemy się w niej do kompleksu na obcej planecie, gdzie po krótkiej eksploracji terenu i wyłączeniu generatorów energii następuje walka z broniącymi go uzbrojonymi oddziałami. Misja jest zapowiedzią tego, czego możemy się spodziewać po Odyssey, które między innymi ma oferować nam nowe misje.
Misje, jakie będziemy mogli wykonywać na piechotę, bo trzeba zaznaczyć, że zyskamy teraz możliwość biegania po pozaziemskich terenach samodzielnie. Część z zadań będzie wymagała postawienia na skradanie, inne z kolei opierać się będą na otwartej walce. Przy okazji będziemy mogli przyjrzeć się nowym terenom, które mają wyglądać jeszcze ciekawiej.
Oprócz nowych misji rozszerzenie doda do Elite Dangerous więcej planet, lokacji i wnętrz oraz przedmiotów, takich jak broń czy skafandry kosmiczne.
Rozszerzenie to wciąż work in progress
Warto pamiętać, że Elite Dangerous: Odyssey ma dopiero trafić do alfy. Oznacza to, że gra nadal wymaga dopracowania, a jej niektóre elementy wciąż mogą się zmienić.
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby zajrzeć za kulisy. Poniżej znajdziecie stream z twórcami gry, którzy przy okazji przechodzenia jednej z misji opowiadają trochę o nadchodzącym tytule.
