Wszyscy fani BioWare wiedzą, że 7 listopada to N7 Day poświęcony Mass Effectowi. W grudniu natomiast swój własny dzień ma seria Dragon Age, choć nie jest on obchodzony aż tak hucznie. W poprzednich latach z jego okazji dostaliśmy m.in. krótkie opowiadania napisane przez osoby z BioWare, w tym roku studio podzieliło się krótkim filmikiem. Niestety – wzorem materiału z ostatniego N7 Day i tym razem nie dostaliśmy zbyt wiele.
Jak mogliśmy się spodziewać, opublikowany 4 grudnia zwiastun związany jest z wciąż powstającą grą Dragon Age: Dreadwolf. Nie dowiemy się z niego jednak nic na temat fabuły ani bohaterów nowej części serii. Nie zobaczymy także właściwego gameplayu. Niecała minuta filmiku o tytule Thedas Calls pokazuje nam po prostu fragmenty mapy oraz niektóre lokacje znane nam ze świata fantasy wykreowanego przez BioWare. Usłyszymy w nim również kilka komentarzy od przedstawicieli różnych frakcji z serii, m.in. Szarych Strażników.
Jedynie końcówka materiału przynosi konkretną informację. Zgodnie z nią w lecie 2024 doczekamy się pełnej prezentacji Dragon Age: Dreadwolf. Twórcy planują pokazać wreszcie nowe zwiastuny, fragmenty gameplayu oraz ujawnić datę premiery, której nadal nie znamy.
Co jeszcze mówi BioWare o nowej grze w Dzień Dragon Age’a?
Oprócz filmiku na stronie EA opublikowano także tematyczny wpis. Dowiemy się z niego, że Dragon Age: Dreadwolf pokaże miejsca w Thedas, których nie mieliśmy jeszcze okazji odwiedzić w poprzednich odsłonach serii, ale też pozwoli wrócić do tych, które już znamy. Według podanych informacji lokacji będzie więcej niż we wcześniejszych częściach gry. Część z tych miejsc – takich jak Rivain, Antiva czy Anderfels – zobaczymy na ilustracjach stworzonych przez utalentowanych artystów i udostępnionych we wspomnianym wpisie.
Nadal jednak wszystkie szczegóły na temat gry są dość oszczędne – na więcej wiadomości musimy poczekać do lata przyszłego roku.