Death Stranding będzie filmem artystycznym. Przynajmniej tak twierdzi Hideo Kojima

22 grudnia 2022,
18:14
Jacek Kowal

Hideo Kojima wyjawił nieco na temat realizowanego filmu Death Stranding. Produkcja ma nie tyle powielać gry, ile być artystycznym dziełem, które rozbuduje znany nam świat.

Sam Porter i eŁDek

O powstawaniu filmu opartego na serii Death Stranding wiemy już jakiś czas. Teraz Hideo Kojima, czyli główny twórca gier oznajmił, że nadchodząca produkcja nie będzie tylko skokiem na kasę. Do adaptacji przygód Sama ma przyjąć podejście artystyczne i nie chce nakręcić „kolejnego przeboju”.

Hojima przez cały rok miał się co tydzień kontaktować z Hollywood i otrzymywać wiele ofert, ale według niego większość osób nie potrafiła zrozumieć jego wizji. Tę podzielił dopiero Alex Lebovici z Hammerstone Studios. Inni oferowali pomysły, by z nakręcić film na dużą skalę ze znanymi aktorami, ale według Hideo nie przyniosloby to Death Stranding większego pożytku.

Wizja artystyczna Kojimy ponad chęcią zarobku

Kojima wielokrotnie zaznacza, że ma zamiar zrobić film artystyczny, a nie kolejny „hit pełen wybuchów”. Dodatkowo jeszcze nie zdecydował, czy w produkcji w ogóle zobaczymy Sama Portera, lub inne znane postacie z tego postapokaliptycznego świata. Jest to spowodowane średnimi wynikami innych adaptacji gier, których fabuła skupiała się na postaciach z gier.

Norman Reedus jako Sam Bridges, główny bohater Death Stranding 2.
Źródło Kojima Productions

Hideo przyjmuje podejście polegające na zmienianiu i rozwijaniu świata znanego z serii i właśnie na tym ma polegać jego film. „Stworzyłem Death Stranding jako grę, a gry są grami” powiedział Kojima. Trzeba przyznać mu rację, że do tej pory otrzymaliśmy wiele adaptacji, które skupiały się na bohaterach, a nie świecie gry. A ten stworzony w Death Stranding na pewno ma w sobie wiele do opowiedzenia.

Oczywiście Kojima zdaje sobie sprawę, że film Death Stranding podąża, w kierunku którego nikt wcześniej nie próbował, ale liczy też, że produkcja stanie się inspiracją, dla przyszłych twórców.