Shawn Layden brał niedawno udział w podcaście Lan Party. Odniósł się on do niedawnych rewelacji wynikających z masowego zamykania sklepów cyfrowych dla konsol starszej generacji. Według niego, branża powinna robić więcej, aby ocalić liczne tytuły przed przepadnięciem na zawsze.
Trzeba bronić starych gier
Oczywiście mowa tu o planowanym zamknięciu sklepu Microsoft na konsolach Xbox 360, a także PS Vita, PlayStation 3 i PSP. Te pomysły nie spotkały się z ciepłym przyjęciem graczy, ponieważ znajduje sięw w nich wiele tytułów, do których możemy stracić dostęp.
To coś (sklepy), co powinno istnieć przez długi czas, ponieważ przyszłe pokolenia będą się cieszyć tymi produkcjami w taki sam sposób jak my, a to, że nie robimy więcej, aby go chronić, jest zbrodnią.
Shawn Layden
Shawn zwraca jednak uwagę na jeszcze jedno zagadnienie, którym jest monopolizacja. Tu oczywiście odwołuje się do niedawnego przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. Według niego taka konsolidacja stwarza zagrożenie dla całej branży. W największym niebezpieczeństwie ma być rzekomo… kreatywność.
Moje obawy związane z konsolidacją wynikają z tego, że często wpływa ona na kreatywność. Im jest się większym przedsiębiorstwem, tym bardziej czas zwalnia, a co za tym idzie postępy prac są wolniejsze.
Martwię się też, jak to wpływa na potrzebę kreatywności w studiach i czy można utrzymać przy życiu ten rodzaj niezależnej kreatywności, czy po prostu zostają wchłonięci przez większą całość?
Shawn Layden
Jednym z ostatnich zmartwień Laydena jest ograniczanie się tylko do kilku gatunków gier, na których skupiają się najwięksi twórcy. To negatywnie wpływa na doświadczenia graczy. Za przykład wykorzystał serię Call of Duty. Jeżeli ktoś nie interesował się nią przez ostatnie 15 lat, to raczej na pewno nie sięgnie po jej najnowsze odsłony.
