fbpx

BioWare uczy się na błędach Anthem. Dragon Age: The Veilguard stawia na swoje mocne strony

13 sierpnia 2024,
08:38
Jacek Lisiecki
Solas w Dragon Age: The Veilguard

BioWare, słynne studio odpowiedzialne za takie hity jak Mass Effect czy Dragon Age, zapowiada, że nadchodząca gra Dragon Age: The Veilguard będzie świadectwem lekcji wyniesionych z bolesnych doświadczeń przy produkcji Anthem. John Epler, dyrektor kreatywny najnowszej odsłony serii Dragon Age, podkreślił, że studio skupiło się na tym, co potrafi najlepiej – opowiadaniu wciągających historii i tworzeniu bogatych, jednoosobowych gier RPG. BioWare zdało sobie sprawę, że próby rozproszenia się na wiele różnych aspektów rozgrywki, jak w przypadku Anthem, były błędem.

W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Dragon Age: The Veilguard nie będzie zawierał elementów wieloosobowych, mikrotransakcji ani innych czynników odciągających uwagę od głównej fabuły. Studio wraca do korzeni, oferując doświadczenie, które najbardziej odpowiada ich fanom – głęboki, fabularny świat RPG. To zdecydowanie powrót do formy, na którą długo czekali miłośnicy serii.

Lekcje z Anthem a przyszłość BioWare

Produkcja Anthem była trudnym wyzwaniem dla BioWare. Studio, które do tej pory specjalizowało się w narracyjnych grach RPG, próbowało swoich sił w stworzeniu gry online, co jednak nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Epler przyznał, że choć był dumny z niektórych aspektów Anthem, to projekt okazał się zbyt ambitny w zakresie, w którym studio nie miało wystarczającego doświadczenia. Ta lekcja była kluczowa dla zespołu pracującego nad Dragon Age: The Veilguard, który postanowił nie powtarzać tych samych błędów.

Oczekiwania wobec nowego Dragon Age

Dragon Age: The Veilguard budzi ogromne nadzieje wśród fanów, którzy liczą na powrót BioWare do czasów świetności. Studio postawiło na klarowną wizję – jedną, spójną i fabularnie bogatą grę jednoosobową, która ma szansę przyciągnąć zarówno starych, jak i nowych graczy. Czy Dragon Age: The Veilguard okaże się powrotem BioWare na szczyt? Na to pytanie odpowiedzą najbliższe miesiące.

Chociaż oficjalna data premiery gry nie została jeszcze ujawniona, planowana jest ona na końcówkę tego roku, co dodatkowo podsyca oczekiwania. BioWare z pewnością zdaje sobie sprawę, że sukces tej produkcji może zadecydować o dalszym losie studia, które przez lata było synonimem jakości w branży gier RPG.

Z nadzieją i niecierpliwością gracze na całym świecie czekają na premierę Dragon Age: The Veilguard, mając nadzieję, że będzie to triumfalny powrót studia, które niegdyś wyznaczało standardy w branży.