Bethesda ogłosiła, że Indiana Jones będzie na wyłączność dla konsol Xbox. Informacja ta została potwierdzona przez szefa wydawnictwa, Pete’a Hinesa, w trakcie rozprawy sądowej związanej z procesem Microsoftu z Federalną Komisją Handlu.
Wiadomość wywołała spore poruszenie wśród graczy. Przed przejęciem Bethesdy przez Microsoft istniała umowa pomiędzy Disneyem a Zenimax, właścicielem Bethesdy, na wydanie gry Indiana Jones na różne konsole. Jednak po przejęciu Bethesda dokonała zmian w umowie, decydując się na wyłączność dla konsol Xbox i PC.
Z czego wynikają działania Bethesdy?
Decyzja o ekskluzywności gry dla konsol Xbox wynika z dążenia Microsoftu do wzmocnienia swojej pozycji na rynku konsolowym. Od czasu dołączenia do Microsoftu Bethesda honoruje wcześniejsze umowy o ekskluzywności na PlayStation, dotyczące gier takich jak Deathloop i Gostwire: Tokyo, ale Redfall i Starfield stają się ekskluzywne dla Xboxa. W przypadku Starfielda wynika to chociażby z wygody, jaką jest dopracowanie gry z tak obszernym światem na jedno urządzenie.
Wydawcy coraz częściej podejmują takie decyzje, aby przyciągnąć graczy na swoje platformy poprzez unikalne tytuły niedostępne gdzie indziej. Bethesda dotychczas honorowała umowy o ekskluzywności na PlayStation, ale obecnie podejmuje decyzje indywidualnie, w zależności od potrzeb danego tytułu, jak mówi Pete Hines.
Choć ekskluzywność gry dla Xboxa może rozczarować fanów innych platform, Microsoft liczy na to, że przyciągnie nowych graczy do swojej konsoli. Dodatkowo, Indiana Jones będzie dostępne od pierwszego dnia w usłudze Xbox Game Pass, co daje abonentom możliwość cieszenia się grą bez dodatkowych kosztów.