Activision Blizzard otrzymało kilka oskarżeń o nadużycia w miejscach pracy. Studio zgodziło się opłacić należności dla władz z tego tytułu w wysokości 35 milionów dolarów. Opis sytuacji opublikowała Komisja Bezpieczeństwa i Wymiany. Władze USA zauważyły, że studio nie miało odpowiednich narzędzi oraz procedur, by pracownicy mogli zgłaszać nadużycia.
Activision Blizzard zapłaci 35 milionów dolarów bez potwierdzania lub odrzucania zarzutów
Dość dziwne w całej sytuacji jest to, że Activision Blizzard nie odrzuciło, ani nie potwierdziło zarzutów i zgodziło się opłacić należność. W sieci można znaleźć oficjalną wypowiedź dyrektora SEC z regionalnego biura Denver.
Komisja Bezpieczeństwa i Wymiany zauważyła, że Activision Blizzard nie implementuje koniecznych środków, by pracownicy mogli zgłaszać nadużycia w miejscu pracy, co sprawiło, że ciężko określić, czy nie wystąpiły większe złamania prawa wewnątrz firmy. Ponadto zabieranie pracownikom możliwości, by kontaktować się bezpośrednio z SEC, nie jest tylko złym traktowaniem, to nielegalne.
Jason Burt, dyrektor SEC
To nie pierwszy raz w ostatnim czasie, kiedy Activision Blizzard zmaga się z wewnętrznymi problemami. Już wcześniej pojawiły się zarzuty o pewne nadużycia, o których pisaliśmy tutaj. Firma ogranicza pod niektórymi względami prawa pracowników, co jest oczywiście nielegalne. Z tego powodu Komisja Bezpieczeństwa i Wymiany zadbała o wysoką karę dla studia.
