Jeśli chodzi o samą wycenę, to nie różni się ona praktycznie od kosztów zakupu Core 10. oraz 11. serii. Otrzymujemy jednak więcej rdzeni oraz wątków, a także wyższą wydajność na obliczeniową. Warto zaznaczyć, iż podane ceny są jedynie wstępną propozycją, która została udostępniona w internecie.
Intel Core 12 generacji – wstępna wycena
i9 12900K to układ, który ma zostać wyposażony w 16 rdzeni z obsługą wielowątkowości. Pozostaje jedynie pytanie, czy niemalże dwa i pół tysiąca złotych to adekwatna cena? Idąc dalej, Intel Core i7-12700K ma korzystać z dobrodziejstw 12 rdzeni oraz 20 wątków.
Ten układ z rodziny Alder Lake-S według doniesienia ma oscylować w granicach 394-433 euro za podstawową wersję i 372-406 za wariant bez zintegrowanego układu graficznego. Najsłabszy w wymienionych układów, czyli i5-12600K, to z kolei wydatek między 287 a 302 euro w podstawowej jednostce i 266-275 w konfiguracji z dopiskiem KF.
Topowa i9 z ciekawą specyfikacją
Nadchodząca i9, jak już zostało wspomniane, ma posiadać 16 rdzeni i 24 wątki, co może nieco dziwić. Sytuacja rozjaśnia się po bliższej analizie, na pokładzie mają bowiem zostać zawarte 2 rodzaje core. Osiem z nich to przedstawiciele rodziny Golden Cove, reszta zaś bazuje na Gracemont, które nie wspierają wielowątkowości, co przekłada się na tak nietypową liczbę procesorów logicznych.
Mocniejsze jednostki mają rozpędzać się do zawrotnych 5,3 GHz, ale jedynie w określonych warunkach. TDP omawianego CPU ma wynosić 125 W, jednak już teraz wiele wskazuje na znacznie większy apetyt na moc Intel Core i9-12900K.