Wojna, inflacja, i pogłębiające się kłopoty gospodarcze większości państw na świecie zataczają coraz szersze kręgi, docierając swym oddziaływaniem na coraz więcej branż i usług. Interaktywna rozrywka nie stanowi w tym przypadku żadnego wyjątku, bo oferowane przez Valve narzędzie do przeliczania wartości gier otrzymało aktualizację, która bierze pod uwagę aktualny stan gospodarek krajów, w których jest dostępny sklep Steam.
Valve przygląda się sytuacji na świecie i aktualizuje ceny
Z opublikowanego wpisu dotyczącego aktualizacji wynika, że Valve rekomenduje podniesienie cen nie tylko gier nowych, ale w zasadzie wszystkich dostępnych aktualnie za pośrednictwem platformy. Oznacza to tyle, że jeszcze kilka dni temu zapłacilibyśmy w Polsce od 23 do 25% mniej za tytuły, niż ma to miejsce dzisiaj. Sytuacja na tle innych krajów dotkniętych kryzysem nie wygląda aż tak tragicznie – region turecki oberwał podwyżką rzędu ponad 430%.
Należy pamiętać, że są to ceny sugerowane przez Valve przy pomocy algorytmu, jednak większość deweloperów zapewne skorzysta z narzędzia do przeliczania cen z amerykańskiego dolara, bo ściąga z twórców potrzebę analizowania rynków we własnym zakresie.
Czy to już wszystkie podwyżki gier? Czas pokaże.