Zacznijmy jednak od początku. Wspomniany wyżej dodatek został bardzo dobrze przyjęty w kwestii wprowadzonej przez niego zawartości. To, co tak wzburzyło graczy, a w szczególności tę część społeczności, która z grą jest od samego początku, to zmiany w ekonomii.
Festyn Lunomroku wprowadził do Hearthstone swoją edycję przepustki sezonowej. W teorii wszystko wyglądało pięknie: przepustka miała na celu pobudzenie chęci do grania, będąc swego rodzaju kijem i marchewką, a dodatkowo służyła pokazaniu pełnego przekroju wszystkich nagród, jakie gracz otrzymał przez cały ten czas. Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, do akcji wkroczyła społeczność Reddita i dokonała wszelkich możliwych kalkulacji i porównań do poprzedniego systemu i wyszło im, że battlepass jest nieporównywalnie gorszy.
Fani protestują przeciwko Hearthstone
Konsekwencją tej zmiany jest nieustanny protest społeczności na subreddicie poświęconemu Hearthstoneowi i codziennie tworzone są nowe posty przypominające wszystkim o konieczności sprzeciwu wobec nowego systemy ekonomii gry. Do wyrażenia niezadowolenia wykorzystano także stream turnieju z nowego trybu Starć. Chat transmisji został zalany wiadomościami wyrażającymi niezadowolenie i zachęcającymi do obniżania oceny gry na Appstore i PlayStore oraz tagiem #StopBlizzardGreed. Moderatorzy próbowali reagować na co bardziej wulgarne wiadomości, ale nie byli w stanie zatrzymać spamu tak wielu osób.
Blizzard na razie wydaje się ignorować narastający gniew społeczności, ale nie będzie w stanie czynić tego w nieskończoność. Jako długoletni gracz Hearthstone odnoszę wrażenie, że nadciąga kluczowy moment w kwestii tego, ile pieniędzy musimy wydawać, by być na bieżąco z nowymi dodatkami i kolekcją kart.
