Starfield uratował parę od śmierci w płomieniach

4 września 2023,
17:30
Jacek Kowal

Późne granie w Starfielda uratowało im życie. Gdyby nie nowa gra od Bethesdy mogliby spalić się żywcem podczas snu.

Obraz promujący grę Starfield

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, ile zawdzięczamy grom wideo. Poprawiają refleks, koncentrację, niektóre zmuszają nasz mózg do wysiłku poprzez liczne łamigłówki i generalnie umilają nam czas. Jak się okazuje, czasem mogą też uratować życie, a przynajmniej tak się stało w tym przypadku.

Starfield ocalił ludzi przed pożarem

Zazwyczaj granie po nocy może co najwyżej sprawić, że rano będziemy niewyspani. Jednak w przypadku użytkownika Reddita, o nicku Tidyckilla, późna rozgrywka przyczyniła się do uratowania ludzi przed pożarem. Tak przynajmniej wynika ze wpisu na subreddicie Starfielda.

Starfield saved me and my family’s life
by u/tidyckilla in Starfield

Jak możecie zauważyć na zdjęciu dołączonym do postu, pożar faktycznie był konkretny. Służby nie ustaliły jeszcze źródła ognia, ale według doniesień prasowych niestety jedna osoba poniosła śmierć.

Starfield dosłownie uratował życie moje i mojej rodziny 1 września. W nocy 31 sierpnia zdecydowałem się nie spać i grać tak długo, jak to możliwe, aby doświadczyć tego nowego wszechświata. O 2:26 nad ranem, podczas gry, usłyszałem eksplozję w mieszkaniu sąsiadów z dołu.

Zatrzymałem grę, żeby zobaczyć, co się stało. Kiedy otworzyłem drzwi, zobaczyłem płomienie wznoszące się na klatkę schodową prowadzącą do naszego mieszkania. Natychmiast obudziłem żonę i kota i uciekliśmy w bezpieczne miejsce z niewielkimi poparzeniami. Gdybym nie grał w Starfielda, spałbym i wszyscy umarlibyśmy od wdychania dymu. Chcę podziękować tej grze za uratowanie mojej rodziny i mnie przed strasznym losem.

Tłumaczenie wpisy z Twittera

Jeżeli więc wasze drugie połówki (albo rodzice) narzekają, że za dużo siedzicie po nocach przed konsolą lub komputerem, to macie wymówkę. Wy po prostu czuwacie, a że przy okazji gracie… cóż. Dzięki temu nie zaśniecie. Wątpię, że to przejdzie, ale może warto spróbować?