Todd Howard z Bethesdy opowiedział o korzyściach, jakie płyną z ekskluzywności Starfielda na Xboxie i PC. Reżyser gry udzielił wywiadu dla serwisu BBC. Według Howarda możliwość skupienia się na mniejszej liczbie platform zawsze skutkuje lepszymi produktami.
Kiedy robisz coś na wyłączność, tym bardziej możesz się skupić. Wiesz, że to jest sprzęt lub rzecz, na której ludzie grają, więc możliwość skupienia się na tym zawsze daje lepszy produkt.
Oczywiście chcesz, aby ludzie mieli do niej dostęp. Ale bycie z Xbox oznacza dla nas łatwość dostępu i powiedziano mi, że spodziewamy się więcej osób grających w tę premierę niż cokolwiek, co kiedykolwiek zrobiliśmy wcześniej, i to pomimo sukcesu naszych poprzednich gier.
Todd Howard, reżyser gry Starfield
Oczywiście Bethesda nie chce ograniczać dostępu do gry. Dlatego też jest ona dostępna za pośrednictwem PC czy też usługi Xbox Cloud Gaming. Ekskluzywność sprawiła, że Starfield jest lepiej dopracowany – przynajmniej tak uważają twórcy.
Dlaczego Starfield nie pojawi się na PlayStation 5?
Komentarz Todda Howarda zgadza się z wypowiedziami szefa wydawniczego Bethesdy, Pete’a Hinesa, który niedawno stwierdził, że Starfield nie wyszedłby w tym roku, jeżeli gra trafiłaby również na PlayStation 5. Produkcja tak dużego tytułu dla kilku platform jest bardzo trudne. Wiąże się to z koniecznością przeprowadzenia dodatkowych prac, które przesunęłyby premierę.
Skupienie się na mniejszej liczbie platform było dużą korzyścią dla tego zespołu. Obecność na innych systemach zajmie więcej czasu i będzie kosztować więcej. Moim zdaniem to po prostu znacznie większe ryzyko.
Pete Hines, szef wydawniczy Bethesdy
W Starfielda grało już ponad 2 miliony graczy przed oficjalną premierą 6 września. Tytuł przyciągnął ogromną publikę. Mimo wszystko pozostanie on ekskluzywny dla konsol Microsoftu oraz PC.
