Heroes of Might and Magic 3 to kultowa gra zaliczająca się do absolutnej klasyki, przy której wielu z nas spędziło niezliczoną liczbę godzin. Kiedy to Archon Studio ogłosiło, że tytuł trafi na sklepowe półki, nie kryłem mojej ekscytacji. Kampanię na platformie crowdfundingowej Kickstarter wsparłem jeszcze w pierwszych dniach, choć początkowo próg wejścia był dla mnie bardzo wysoki. To pierwszy raz, kiedy wydałem na grę tak dużo. Nim jednak w to wszedłem, przeprowadziłem wywiad środowiskowy.
Interesowało mnie na temat tej produkcji niemal wszystko. Planowany termin dostawy oscylował wtedy na grudzień 2023. Obecnie mamy październik, a według harmonogramu gra ma dotrzeć do nas za około dwa miesiące. Jak się okazuje – nie do wszystkich. Podczas ostatniego live Jarosław Ewertowski, CEO Archon Studio poinformował, że na etapie produkcyjnym wynikło kilka zmian.
Przede wszystkim wszystkie egzemplarze będą kompletowane już w Chinach, by znacząco zaoszczędzić na czasie. Z racji tego, że do grona zainteresowanych dołączyło jeszcze więcej osób, logistycznie jest to ogromne wyzwanie, aby dostarczyć grę wszystkim w tak krótkim czasie. Przypominamy, że Pledge Manager wciąż jest otwarty, a kto jeszcze tego nie zrobił, do końca października może zaopatrzyć się w swój egzemplarz gry wraz z dodatkową ekskluzywną zawartością.
Shipping HoMM3 – TBG opóźniony, z czego to wynika?
Proces produkcyjny trwa, jednak już teraz wiadomo, że ten etap znacząco się wydłuży. Spowodowane jest to potężną liczbą zamówień, która od startu Pledge Managera znacząco się zwiększyła. Przypominamy, że tylko podczas kampanii crowdfundingowej, która trwała zaledwie dwa tygodnie, grę wsparło 26,5 tysiąca osób. Ilu graczy dołączyło do tej liczby na przestrzeni paru miesięcy? Możemy się tylko domyślać.
Planowo pierwsza fala gier miała dotrzeć do graczy w grudniu. Nie określono wtedy konkretnej daty. Jak się dowiadujemy, nie wszyscy gracze znajdą pod swoją choinką HoMM3 – TBG. Pierwsza partia wysyłek w istocie, planowana jest jeszcze w tym roku, jednak obejmuje ona wyłącznie warianty standardowe. Innymi słowy – jeżeli wybraliście Big Boxa, przyjdzie wam na niego poczekać nieco dłużej. Niewykluczone, że nawet do lutego. Nic dziwnego, jest to z pewnością niemałe wyzwanie logistyczne. Zważywszy jednak na fakt, że gra zaliczy jedynie dwumiesięczne opóźnienie – jest to nic w porównaniu do firm, które zaliczają kilkuletnie obsuwy lub nie dostarczają gier w ogóle.
