Riot Games, studio odpowiedzialne za League of Legends, otwarcie przyznało się do poważnych błędów w niedawnej aktualizacji, która sprawiła, że odblokowanie nowych postaci stało się niemal niewykonalnym wyzwaniem, wymagającym aż do 800 godzin gry.
Główne problemy, które dotknęły graczy, to zmniejszone nagrody Blue Essence (BE) oraz wolniejsze zdobywanie doświadczenia (XP) na koncie (około 30% wolniej). BE jest kluczowym zasobem w grze, który pozwala graczom odblokowywać nowe postacie, co stało się znacznie trudniejsze, zwłaszcza dla bardziej zaangażowanych graczy.
Dodatkowo Riot nie poinformował graczy, że nagrody w postaci kapsuł z bohaterami po 30 poziomie konta zostały przeniesione do przepustki sezonowej. Zmiana ta została błędnie zakomunikowana, co spotkało się z ostrą krytyką.
W poście na blogu starszy wiceprezes studia przyznał:
Popełniliśmy poważny błąd. (…) Dla wielu z was tempo zdobywania BE jest teraz znacząco niższe. Liczby, które wdrożyliśmy, były dalekie od tego, czym powinny być dla wielu z was. (…) Poprawki pojawią się w aktualizacjach 25.S1.2 oraz 25.S1.3.
Andrei 'Meddler’ van Roon, starszy wiceprezes Riot Games
Aktualizacja miała inny zamysł
Według Riot, aktualizacja miała zwiększyć nagrody BE dla nowych graczy. Jednak w rzeczywistości wielu aktywnych graczy zauważyło drastyczny spadek w szybkości zdobywania BE i znaczne wydłużenie czasu potrzebnego na osiągnięcie 30 poziomu na koncie i odblokowanie trybu rankingowego.
Jak wyjaśnia Riot, zmiany, które miały pomóc typowym graczom, na samym końcu zaszkodziły tym, którzy spędzają w grze dużo czasu. Gracze bardziej zaangażowani, którzy efektywnie realizują misje i kamienie milowe, mogą w skrajnych przypadkach otrzymywać nawet o 71% mniej Niebieskiej Esencji w obecnym sezonie. Riot uderzył się w pierś i zapowiedział poprawki, pozostaje więc czekać na kolejne aktualizacje.