Ach Assassin’s Creed Black. Gra zagadka, będąca średnim asasynem, ale za to świetną piracką przygodą pełną plądrowania. Mimo to dalej jest uważana, za jedną z lepszych odsłon serii (a kto tak nie myśli zostanie przeciągnięty pod kilem), więc nietrudno się dziwić, że wiele osób chciało odświeżenia przygody Edwarda. Jak się okazuje, ten może niedługo powrócić. Tak przynajmniej sugerują plotki.
Assassin’s Creed Black Flag zostanie odświeżony?
Oryginalny Assassin’s Creed Black Flag został wydany w połowie 2013 roku i wniósł powiew świeżości do uwielbianej serii. Ogromna (jak na tamte czasy) mapa pełna zagadek i okazji do wzbogacenia się, polowania, czy wypróbowania swoich bojowych zdolności. Może fabuła nie skupiała się tak bardzo na odwiecznej walce Asasynów z Templariuszami, ale piracki klimat niejednemu zapadł w pamięci.
Pogłoski o możliwości powstania remake’u dowiedzieliśmy się w zeszłym roku, co wywołało falę radości. Za projekt miało być odpowiedzialne Ubisoft Singapore, który pracuje nad inną piracką grą, a mianowicie Skull & Bones. Ta po wielu bojach ma się ukazać już 16 lutego, więc ekipa z Singapuru ma nieco luźniejszy grafik. Może zapełni go właśnie przygodami Edwarda? W końcu nadchodzący tytuł miał być ich spin-offem.
Kolejną poszlaką jest fakt, że na profilach LinekdIn osób z tego studia pojawiła się wzmianka o „niezapowiedzianej grze” i „niezapowiedzianym tytule z serii Assassin’s Creed„. Prace nad tym projektem mają trwać od września zeszłego roku. W taki sposób tworzenie Black Flag i Skull & Bones się nakładały, ale cóż. I tu i tu mamy piratów, okręty (no i oczywiście szanty!), więc coś może być na rzeczy.
Zapewne trochę poczekamy, zanim Ubisoft oficjalnie ogłosi powstawanie remake’u Assassin’s Creed Black Flag, a do jego premiery minie jeszcze więcej czasu. Oczekiwanie to może nam umilić Skull & Bones, którego premiera nastąpi 16 lutego. Do tego czasu pozostaje nam tylko nucenie Drunek Sailor i wypatrywanie ofiar na horyzoncie.
