Razer wprowadza na rynek nowe, odświeżone klawiatury optyczno-mechaniczne DeathStalker V2. Najnowsze warianty występują w postaci podstawowej, Pro TKL oraz pełnowymiarowej Pro. Dzięki niskoprofilowym przełącznikom oraz łączności bezprzewodowej, świetnie odnajdą się w rękach graczy. Wszystkie modele reprezentują ten sam wysoki poziom, a różnią je jedynie detale.
Dla każdego coś dobrego – Razer DeathStalker V2
DeathStalker V2 wyposażone zostały w niskoprofilowe optyczne przełączniki stworzone przez markę Razer. Producent zachwala, że switche działają z prędkością światła, co by się zgadzało ze względu na zastosowaną technologię czujnika optycznego wewnątrz. Klawiatury występują w dwóch wariantach: linerar i clicky. Pierwsza charakteryzuje się liniową pracą przycisków przy nacisku zaledwie 45 g oraz aktywacją na głębokości 1,2 mm. Druga wersja wymaga nieco większej siły 50 g i wciśnięcia na wysokość 1,5 mm, dodatkowo wydaje sprzężenie zwrotne w postaci przeskoku oraz głośnego dźwięku.
Żywotność przełączników została oszacowana na 70 milionów kliknięć, przewyższając konkurencję o 40%. Nasadki zaś, zostały wytrawione laserowo aby zapewnić najwyższą odporność. Samo tworzywo to podwójne PBT. Cała konstrukcja klawiatury DeathStalker usztywniona została za pomocą aluminiowej płyty na górze urządzenia.
Oba warianty V2 Pro zostały wyposażone w łączność bezprzewodową Razer HyperSpeed Wireless oraz Bluetooth 5.0. Podstawowa wersja DeathStalker V2 łączy się jedynie przewodowo. Producent deklaruje, że pełnowymiarowy wariant wytrzyma 40 godzin, a TKL 50 na w pełni naładowanym akumulatorze. Ładowanie odbywa się za pomocą przewodu USB-C dołączanego do zestawu.
Wszystkie trzy warianty DeathStalker V2 zostały wycenione, chociaż tylko wersja V2 Pro jest już dostępna do zakupu. Znajdziecie ją na stronie producenta, koszt to 249,99 $. Wariant V2 Pro TKL kosztować będzie 219,99 $, podstawowa 199,99 $. Te pojawią się dopiero w trzecim kwartale tego roku.