fbpx

Powstaje nowa gra twórców Baldur’s Gate 3. Reżyser rozpracował pierwszy akt

9 stycznia 2024,
08:00
Kaja Piaścik
Mag w walce z minotaurem w Baldur's Gate 3

Fenomen Baldur’s Gate 3 został potwierdzony wieloma nagrodami i, jak twierdził założyciel Larian Studios i reżyser gry Swen Vincke, bardzo zmotywował twórców i zachęcił ich do „przekraczania wielu granic” w kontekście kolejnej produkcji studia.

Do tej pory deweloperzy nie zdradzili jeszcze żadnych szczegółów odnośnie nowego tytułu oprócz faktu, że powstaje. Jak podkreślał w listopadzie Vincke, chciałby podzielić się informacjami na temat następnego projektu i chociaż ze względu na wczesny etap produkcji nie można raczej oczekiwać zbyt wiele, reżyser zdecydował się przekazać na portalu X małą aktualizację.

W serii postów szef Larian Studios napisał, że po czterech miesiącach prac nad fabułą „w końcu wymyślił, jaki powinien być akt 1. tego, nad czym pracuje”. Oczywiście wiele pomysłów ulegnie jeszcze zmianie, ale wygląda na to, że początek nadchodzącej gry jest już dobrze zarysowany.

To był wspaniały poranek! Po 4 miesiącach przepisywania i porzucania pomysłów, a następnie powracania do nich, w końcu wymyśliłem, jaki powinien być akt 1. tego, nad czym pracuję. Zacytujcie mnie, kiedy zostanie ujawniony, aby zobaczyć, ile z dzisiejszego szkicu przetrwało. Podejrzewam, że sporo.

Vincke podzielił się przy tym przemyśleniami i radami dotyczącymi procesu twórczego przy pisaniu pierwszych wersji roboczych scenariusza do gry:

Jedną z rzeczy, których nauczyłem się przez lata, jest to, że praca nad porzuconymi szkicami nigdy nie jest zmarnowana, nawet jeśli uważasz, że szkice są gówniane. Często okazuje się, że po znalezieniu odpowiedniej historii można je ponownie wykorzystać.

Vincke zaznaczył też, że jeszcze nie podzielił się efektem swoich prac ze współpracownikami. Istnieje ryzyko, że jeśli deweloperom nie spodoba się fabularna idea szefa studia na kolejny tytuł, prace trzeba będzie rozpocząć od nowa.

Przede wszystkim fani muszą jednak pamiętać, że na jakiekolwiek konkrety przyjdzie im jeszcze poczekać dłuższy czas. Jak podkreśla Vincke:

Ponadto – to nie jest to, co myślicie i nie jest to zwiastun ogłoszenia. Po prostu jestem naprawdę podekscytowany tym, dokąd to zmierza i chciałem podzielić się swoimi emocjami. Minie trochę czasu, zanim o tym porozmawiamy.