Jak wypadnie Pedro Pascal w roli Joela w serialu The Last of Us, przekonamy się już 15 stycznia. Tymczasem aktor w wywiadzie dla Wired podzielił się swoimi odczuciami co do swojej roli w ekranizacji kultowej już gry od Naughty Dog, a także w Mandalorianinie, którego następny sezon ma pojawić się na Disney+ w marcu tego roku.
Pascal, który w szerszej świadomości fanów zapisał się po raz pierwszy jako Oberyn Martell w Grze o Tron, przyznał w wywiadzie, że wcielenie się w kosmicznego łowcę nagród w uniwersum Gwiezdnych Wojen czy Joela w The Last of Us nie były „wyborami”. Nigdy nie odmówiłby producentom i szefom Lucasfilm czy HBO, dlatego jego ostatnie najpopularniejsze role są wynikiem złapania nadarzającej się okazji.
Jako jeden z czynników, jakie najbardziej przekonał go do zaangażowania w adaptację gry, Pascal wymienia reżysera Craiga Mazina, który ma w portfolio słynny serial HBO Czarnobyl. Drugim jest nostalgiczne przywiązanie do treści, jakie medialny gigant oryginalnie transmitował w telewizji, zwłaszcza tych zdecydowanie przeznaczonych dla dorosłych widzów.
Pedro Pascal jako Joel – jak wyglądało przygotowanie do roli?
Pascal przyznał się po raz kolejny, że chociaż było mu to silnie odradzane, próbował grać w The Last of Us, szło mu jednak wyjątkowo źle. Ostatecznie swoje przygotowanie do roli Joela opiera zatem nie na samej rozgrywce, a zgłębionych aspektach psychologicznych bohatera, jakie objawiały się w różnych warstwach gry.
Sekretem do wcielenia się w postać okazało się uzewnętrznienie wewnętrznego mroku w bezpieczny sposób, przede wszystkim skłonności do przemocy. Pascal nigdy nie miał dużych doświadczeń z fizyczną przemocą i podkreśla, że jest to dla niego coś przerażającego. Strach przed brutalnością w ogóle, ale także przed własnym potencjałem do bycia brutalnym, było tym, co przekazał swojemu bohaterowi.
Co jeszcze odpowiada za mroczną stronę Joela?
(…) nikt z nas tak naprawdę nie wie, do czego byłby zdolny w obliczu stracenia miłości. Bez względu na to, czy jest to świadome, czy nie, życie lub w ogóle bycie człowiekiem jest bezpośrednio związane z uczuciem miłości. Egzystencja jest związana z miłością, jaką czuje się w konkretnych relacjach – z dzieckiem, z partnerem – a gdy się to straci? Niektórzy ludzie są niezdolni do racjonalnego myślenia o tego rodzaju stracie lub o możliwości tej straty, lub ryzyka ponownej straty.
Pedro Pascal dla Wired
Według aktora to właśnie to ryzyko odpowiada za człowieczeństwo, ale też nieludzkie zachowania.
Pomimo faktu, że Pascal znany jest z ról „twardych gości” (Javier Peña w Narcos, Din Djarinn w Mandalorianinie, teraz – Joel w The Last of Us), sam bardzo się różni od granych przez siebie bohaterów. Nie przeszkadza mu to jednak wcielać się w bohaterów, którzy przez tragiczne doświadczenia skłonili się ku skrajnej przemocy.