Fani serii Onimusha mogą odetchnąć z ulgą. Capcom oficjalnie potwierdził, że nadchodząca odsłona kultowej serii samuraiskich slasherów pozostanie wierna swoim korzeniom. W rozmowie z japońskim serwisem Automaton Media, reżyser Satoru Nihei rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące kierunku, w jakim zmierza najnowsza część.
Od czasu pierwszej prezentacji Onimusha: Way of the Sword minęło już sporo czasu. Do tego momentu nie otrzymujemy zbyt wiele informacji. Dowiedzieliśmy się nieco o twarzy głównego bohatera czy historii. Sama mechanika czy podstawy rozgrywki pozostawały tajemnicą – teraz wiemy, że grze będzie bliżej do Dark Souls niż Elden Ring.
Onimusha: Way of the Sword powraca do oryginalnej formuły
Onimusha: Way of the Sword nie pójdzie śladem współczesnych trendów. Zapomnijcie o rozległych, otwartych światach w stylu Elden Ring czy konieczności ciągłego umierania i uczenia się na błędach charakterystycznej dla gier FromSoftware. Nihei podkreśla, że zespół celowo odszedł od koncepcji „git gud” na rzecz dostępności dla szerszego grona odbiorców.
„Naszym celem było stworzenie gry, która będzie satysfakcjonująca zarówno dla weteranów gatunku, jak i osób, które niekoniecznie czują się pewnie w dynamicznych grach akcji” – wyjaśnia reżyser. To podejście ma sens, szczególnie gdy spojrzymy na historię serii, która zawsze balansowała między wyzwaniem a spektakularnością.
Mechanika Break Issen w centrum rozgrywki Onimusha: Way of the Sword
Sercem systemu walki pozostaje precyzyjne odbijanie ciosów przeciwników. Nowa mechanika Break Issen pozwala na wykonywanie spektakularnych kontrataków po idealnie wpasowanym blokowaniu. W przypadku słabszych wrogów oznacza to natychmiastową egzekucję, podczas gdy u potężniejszych bossów umożliwia niszczenie poszczególnych części ciała.
To właśnie ten element – możliwość eliminowania pomniejszych przeciwników jednym, perfekcyjnie wykonanym ciosem – stanowił zawsze o unikalności serii Onimusha. Nihei zapewnia, że ta satysfakcjonująca mechanika pozostanie kluczowym elementem rozgrywki.
Czego możemy się spodziewać w Onimusha: Way of the Sword?
Gracze ponownie sięgną po legendarną Oni Gauntlet – rękawicę pozwalającą absorbować dusze pokonanych wrogów. Ten ikoniczny element serii powróci w pełnej krasie, stanowiąc ważną część systemu progresji postaci.
Onimusha: Way of the Sword trafi na PC, PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S w 2026 roku. To może wydawać się odległą datą, ale patrząc na ambicje twórców i ich determinację w zachowaniu ducha serii przy jednoczesnym unowocześnieniu formuły, dodatkowy czas na dopracowanie projektu wydaje się uzasadniony.
Czy powrót do klasycznej formuły okaże się strzałem w dziesiątkę? W dobie dominacji soulslike’ów może to być odświeżająca alternatywa dla graczy spragnionych bezpośredniej, kinowej akcji rodem z najlepszych filmów samuraiskich.