Test Noctua NH-D15 – opakowanie, pierwsze wrażenie i budowa
Opakowania Noctua pozostają niezmienne od wielu lat. Wewnątrz wszystkie elementy znajdziemy perfekcyjnie zabezpieczone w sztywnych kartonowych pudełeczkach lub obłożone dopasowaną pianką. Rozpakowując NH-D15 czuć dbałość o detale, z której słynie Noctua. Wewnątrz znajdziemy dwa wentylatory Noctua NF-A15 PWM, potężny, prawie kilogramowy, radiator, elementy montażowe na podstawki zarówno Intelowskie jak i AMD, w oznaczonych woreczkach, zapas pasty termoprzewodzącej marki Noctua, reduktory napięcia dla wentylatorów oraz kabel typu Y, pozwalający wpiąć wentylatory do jednego portu na płycie głównej. Uporządkowanie wszystkiego wewnątrz opakowania może okazać się przydatne, jeśli będziemy chcieli użyć tego chłodzenia w przyszłości na innej platformie i będziemy potrzebować pozostałych części.
Wentylatory Noctua w charakterystycznych brązowo-beżowych barwach wyposażono oczywiście w gumowe narożniki tłumiące drgania. Oploty przewodów zasilających, reduktorów napięcia oraz rozgałęźnika wykonano praktycznie wzorowo. Przewody są sztywne, ale dają się układać wedle potrzeby. Solidność radiatora czuć praktycznie od razu po wzięciu go do ręki. Prawie kilogram wagi oraz sztywna konstrukcja pomimo tego, iż finy są jedynie przyspawane do ciepłowodów, sprawiają bardzo pozytywne wrażenie. Warto także zwrócić uwagę na dość dobrze wypolerowaną podstawę radiatora.
NH-D15 wyposażono w sześć miedzianych i niklowanych ciepłowodów o średnicy 6mm oraz 45 aluminiowych finów, z czego pierwsze siedem jest skróconych, by zwiększyć kompatybilność z pamięcią RAM. Boczne strony finów zostały zamknięte, tak by skuteczniej ukierunkować przepływ powietrza przez radiator. Górna część, gdzie zwieńczone są ciepłowody, jest elementem ozdobnym, przedstawiającym logo producenta na obu wieżach chłodzenia.
Platforma testowa
Parametry platformy testowej:
- Procesor: i5-3570k@4,5GHz (1,34V)
- Płyta główna: ASrock Z77 Extreme4
- Pamięć RAM: 2×4 GB Corsair Low Profile 1600MHz, DDR3, CL(9-9-9-24)
- Karta graficzna: EVGA GTX 970 SSC ACX 2.0+
- Zasilacz: XFX TS 550W 120mm 80+ Bronze (P1-550S-XXB9)
- Dysk HDD: WD10EZEX
- Dysk SSD: Crucial MX200 250GB
- Obudowa: Fractal Design Define R4
- Konfiguracja wentylatorów:
- Front: intake 2 x Fractal Design Dynamic GP-14 (sterowanie kontrolerem obudowy – 7V)
- Dół: intake 1x Fractal Design Silent Series R2 140mm (sterowanie kontrolerem obudowy – 7V)
- Tył: exhaust 1x Fractal Design Silent Series R2 140mm (sterowanie kontrolerem płyty głównej)
Podczas pomiarów w pomieszczeniu panowała temperatura otoczenia 24°C. Zastosowana pasta termoprzewodząca to Arctic Silver 5, nakładana metodą ziarnka groszku. Pomiary temperatur w stresie przeprowadzono przy pomocy programu AIDA64 Extreme (v.5.80.4000) obciążając CPU, FPU oraz pamięć cache procesora w 100% przez okres 15 minut. Pomiary głośności coolera podczas pracy wykonywane były przy pomocy sonometru DT80 marki Cheerman DT. Odległość położenia zamocowanego urządzenia pomiarowego od mierzonego w danej chwili wentylatora utrzymana była na poziomie 25 centymetrów. Szum tła w chwili wykonywania pomiarów oscylował w granicach 29,2 dB.
Montaż chłodzenia
Montaż to element NH-D15, który zasługuje na wyjątkową pochwałę. Praktycznie gotowy, metalowy backplate ze śrubami montażowymi umieszczonymi na sztywno niezwykle ułatwił założenie całego chłodzenia. Zamontowane fabrycznie śruby backplate’u posiadają oczywiście izolację z tworzywa w krytycznych miejscach. W zestawie otrzymujemy prosty śrubokręt, który umożliwi przykręcenie ramki do śrub backplate’ów oraz radiator do całości.
Autorski system montażu firmy Noctua nie tylko jest jeszcze prostszy w obsłudze, niż klasyczne elementy montażowe, ale śruby radiatora uzbrojone w niewielkie sprężyny niesamowicie ułatwiają założenie chłodzenia. Radiator został także wyprofilowany w taki sposób, by zmaksymalizować kompatybilność z kościami pamięci RAM. Pomimo sporych rozmiarów całego chłodzenia, szczególnie z założonymi wentylatorami, nie powinniście mieć problemów z kompatybilnością w swoim sprzęcie. W razie problemów można zrezygnować z frontowego wentylatora, lub umieścić go w tylnej części radiatora. Założenie wentylatorów nie nastręcza wiele problemów – dostarczone elementy są dobrze dopasowane i posiadają odpowiednią sztywność.
Montaż NH-D15 był jednym z łatwiejszych, z jakimi miałem do czynienia, przynajmniej jeśli chodzi o większe chłodzenia CPU. Można powiedzieć, że była to wręcz przyjemność. SecuFirm2 to system montażowy, który każdy producent chłodzeń powinien po prostu… skopiować od Austriackiego producenta. I choć zwykle jestem przeciwny takim praktykom, to ciężko mi sobie wyobrazić, by dało się proces montażu jeszcze bardziej uprościć i ułatwić.
Ważną informacją jest także fakt, że Noctua NH-D15 jest kompatybilna z nową platformą AMD – AM4, jednakże konieczne będzie pozyskanie elementów montażowych od producenta chłodzenia. Sam zestaw jest darmowy, poniesiemy jedynie koszty wysyłki. Jest to praktyka, którą Noctua stosuje wobec swoich klientów w każdym przypadku, gdy na rynku pojawia się nowa platforma, wymagająca nowego typu ramki montażowej. Oznacza to, że tego chłodzenia będziecie mogli użyć przez wiele lat w przyszłości.
Wydajność Noctua NH-D15
W poniższych wykresach możecie zobaczyć, że NH-D15 poradził sobie z naszą platformą testową całkiem nieźle. Co jednak jest równie istotne, to fakt, że maksymalne temperatury w użytej (dość intensywnej) procedurze testowej nie przekroczyły na żadnym rdzeniu 75°C – to wynik znakomity. Warto także zwrócić uwagę na średnie temperatury w spoczynku. Dość niskie średnie wartości sugerują tutaj, że chłodzenie od Noctua posiada niewielką bezwładność w dostosowaniu się do temperatury procesora. Jest to cecha bardzo istotna w sytuacjach, w których procesor w bardzo krótkim czasie maksymalizuje wydajność i nagle zaczyna wydzielać znaczne ilości ciepła.
Noctua NH-D15 jest w stanie konkurować ze znacznie droższymi rozwiązaniami All-in-One używającymi cieczy jako medium do odprowadzania ciepła, a przy tym jest znacznie tańsza i bardziej niezawodna od tego typu chłodzeń.
Hałas coolera
Pomiary głośności coolera przeprowadziliśmy przy pomocy sonometru DT80 marki Cheerman DT oddalonego od NH-D15 o 25 centymetrów. Szum tła w chwili wykonywania pomiarów oscylował w granicach 29,2 dB.
Producent z Austrii słynie z wybitnej kultury pracy swoich produktów. Nie inaczej było w naszym teście przeprowadzonym sonometrem. NH-D15 jest chłodzeniem praktycznie bezgłośnym w zakresie do 1200 obrotów na minutę i to przy zamontowanych dwóch wentylatorach. Im bliżej maksymalnych obrotów Noctua NF-A15, tym bardziej chłodzenie staje się słyszalne, ale nadal są to znakomite poziomy hałasu w stosunku do konkurencji. Nie ma także mowy o tym, by którykolwiek element tego coolera wpadał w wibracje, nawet podczas intensywnej pracy.
Noctua NH-D15 w naszym teście deklasuje jakąkolwiek konkurencję pod kątem kultury pracy. Po umieszczeniu w wyciszonej obudowie, będziecie prawdopodobnie irytować się słyszalną pracą dysków twardych, ponieważ to chłodzenie pozostanie bezgłośne nawet po mocnym obciążeniu procesora.
Podsumowanie recenzji chłodzenia
Noctua NH-D15 zdecydowanie zasługuje na miano produktu klasy premium. Wydajność na poziomie zamkniętych układów chłodzenia cieczą typu AiO, nienaganna kultura pracy oraz wyjątkowo łatwy i przyjazny montaż połączony ze świetną kompatybilnością daje nam cooler wręcz nieprzeciętny.
Wyniki pomiarów temperatury pod obciążeniem pokazują, że NH-D15 jest w naszej platformie testowej lepszy od konkurencji, jednakże ze względu na specyfikę tego układu, niewielka różnica temperatur w naszych testach zacznie nabierać dużego znaczenia przy procesorach o większej ilości rdzeni i wątków, konstrukcjach bardziej rozbudowanych, gdzie wydzielane będzie jeszcze więcej ciepła.
Największym atutem NH-D15 jest możliwość konkurowania z chłodzeniami All-in-One, które nierzadko są jeszcze droższe niż testowany w tym tekście cooler. Bywają także bardziej awaryjne i nierzadko głośniejsze, gdy weźmiemy pod uwagę hałas generowany nie tylko przez wentylatory, ale pompkoblok obsługujący tego typu układy. Chłodzenie austriackiej firmy może nie odpowiadać niektórym estetykom, ale jego pozostałe aspekty plasują go jako najlepsze chłodzenie procesora, z jakim miałem kiedykolwiek do czynienia. I mam przeczucie, że prędko się to nie zmieni.
Cena może wydawać się zaporowa, jednakże po zestawieniu jej ze wszystkimi zaletami, przestaje tak zwalać z nóg. Wspomniane już układy All-in-One, które mogłyby konkurować z flagowcem Noctuy, zaczynają się od ponad 500 zł i nie wszystkie będą tak bezkompromisowe, jeśli chodzi o kulturę pracy oraz wydajność.