Dziś, 23 listopada o 18 na Twitchu odbył się oficjalny pokaz Wiedźmina 3 na konsole nowej generacji. Podczas transmisji Redzi pokazali nie tylko swoje plany, ale też aktualny postęp prac. O ile przygody Geralta na poprzednią generacje konsol, czyli PS4 i Xbox One już były piękną grą, która wyciskała z poczciwej czwórki, ile fabryka dała, o tyle na aktualnych urządzeniach jest niczym Keanu Reeves. BREATHTAKING!
Listopadowy stream Redów. Co pokazali?
Stream Redów trwał niespełna 30 minut, ale w jego trakcie poruszone zostało wiele wątków. Deweloperzy z dumą opowiadali o wielu zmianach, większych i mniejszych, które wprowadzili do nowej wersji przygód Geralta. Zacznijmy od najważniejszej informacji, czyli daty premiery. Darmowy upgrade Wiedźmina 3 na konsole nowej generacji i komputer zostanie oficjalnie wypuszczony 14 grudnia tego roku. Na zakończenie prezenterzy dodali, że jeszcze przed premierą mają dla graczy mała niespodziankę, ale nie chcieli dać nawet najmniejszej podpowiedzi, co mogłoby nią być.
Wiedźmin 3 na next-geny to sporo zmian
Jedną z pierwszych wspomnianych zmian, jest możliwość przestawienia kamery, kiedy jedziemy na Płotce. Przybliża się ona wtedy do Geralta i przesuwa lekko w bok, dzięki czemu lepiej możemy dostrzec interakcję wiedźmina z jego (i naszą) ukochaną Płotką.
Kiedy oglądamy główną mapę możemy dostać oczopląsu od ilość ikon (zwłaszcza na Skellige). To również zostało usprawnione i teraz możemy przefiltrować mapę, co niejednej osobie ułatwi zapoznanie się z otaczającymi nas możliwościami.
Kolejnym dodatkiem dla konsol jest możliwość szybkiej zmiany znaków, bez konieczności wchodzenia w menu wyboru. Modyfikacja ta co prawda nie jest wielka, ale zaoszczędzi nam czas podczas zaciętej walki. Dodatkowo nowe kontrolery będą wykrywać stopień wychylenia analogów, dzięki czemu możemy płynnie dostosować prędkość poruszania się Geralta. Dzięki temu możemy szybko przejść od pewnego siebie chodu aż po sprint.
Twórcy udowodnili także, że słuchają graczy. Postanowili naprawić wiele questów, które nie działało z różnych powodów, a także poprawili uruchamianie konwersacji, które przez błędy w grze nie chciały się zainicjować. Kolejną istotną zmianą, którą docenią chyba wszyscy, jest możliwość pauzowania gry także w trakcie trwania cutscenek. Co prawda nie będziemy już mieli wymówki, by nie otwierać drzwi, ale i tak jest to przydatna funkcja.
Nie tylko gameplay ulegnie zmianie
Wiele ścieżek dialogowych zostało poprawionych albo nagranych jeszcze raz, a także pośród dostępnych języków pojawił się Chiński, co na pewno ucieszy graczy z Kraju Środka. Wśród nowości znajdą się także nowe zadania i elementy rynsztunku. Tu Redzi postanowili wykorzystać serię Netflixa i będziemy mogli ubrać growego Geralta w pancerz Henrego Cavilla.
Praktycznie całe środowisko, czyli trawa, mech, cegły budynków i inne elementy wizualne zostały przerobione i mają posiadać piękne trójwymiarowe kształty, ponieważ otrzymały nowe tekstury. Fani krajobrazów docenią inną nowość: możliwość schowania mapy i HUDu, które automatycznie pojawią się przy trybie skupienia, a także podczas walki. W normalnym wypadku możemy rozkoszować się pięknem świata Wiedźmina 3, które powala na kolana.
Jednym z ostatnich istotnych elementów jest możliwość przenoszenia swojego postępu, pomiędzy konsolami i komputerem. Dzięki temu niezależnie, na jakiej platformie zaczniemy przygodę, to możemy ją kontynuować na innym urządzeniu.
