Zaledwie w maju przez Microsoft przeszła fala dużych zwolnień, która dotknęła około 6 tysięcy pracowników. Na tym jednak tegoroczne cięcia się nie skończą, a pracę wkrótce stracą kolejne osoby. Tym razem zwolnienia mają jeszcze większą skalę; mowa o aż 9100 pracownikach, którzy stanowią około 4% całej firmy.
O sytuacji informuje m.in. portal Bloomberg. Na jego łamach Jason Schreier wspomina o utracie pracy przez osoby ze studia King zajmujące się Candy Crushem (zwolnionych zostanie blisko 200 pracowników, czyli 10% siły roboczej studia) czy ZeniMax. Również inne działy Microsoft Gaming mogą spodziewać się sporych cięć, które wpłyną na powstające produkcje.
Zwolnienia w Microsofcie oznaczają anulowane gry
Jednym z takich projektów jest Everwild, oryginalne IP tworzone od dłuższego czasu przez studio Rare. Według źródeł portalu VGC oraz Jasona Schreiera i Bloomberga, gra została anulowana przy okazji obecnych zwolnień. Windows Central z kolei donosi o losie Perfect Dark. Produkcja również miała zostać anulowana, a pracujące nad nią studio The Initiative – zamknięte.
Szef Xboxa przygotował ogłoszenie dla pracowników
Sytuacja została skomentowana przez Phila Spencera, CEO Microsoft Gaming, który przesłał wiadomość do pracowników. Jej treść trafiła już do portalu IGN. Spencer nie podał w niej dokładnych liczb związanych ze zwolnieniami, a raczej ogólnie odniósł się do planów firmy, bez wchodzenia w szczegóły.
Aby zapewnić Gaming trwały sukces i umożliwić nam skupienie się na strategicznych obszarach wzrostu, zakończymy lub zmniejszymy pracę w niektórych obszarach działalności i pójdziemy śladem firmy Microsoft, usuwając kolejne poziomy zarządzania w celu zwiększenia sprawności i skuteczności.
Phil Spencer w wiadomości do pracowników
W dalszej części wspomina także, że obecny sukces firmy opiera się na wcześniejszych, trudnych decyzjach. Jak to określa: „Musimy teraz dokonać wyborów, aby osiągnąć sukces w przyszłych latach, a kluczową częścią tej strategii jest dyscyplina, aby nadać priorytet najmocniejszym okazjom”. Swoją wiadomość Spencer kończy podziękowaniem dla wszystkich, którzy przyczynili się do kształtowania kultury, produktów i społeczności firmy. Podziękowanie to nie zmienia jednak faktu masowych zwolnień.