W zakończeniu DLC do Horizon Forbidden West zasugerowano, że Lance Reddick był od początku planowany jako centralna postać w trzeciej odsłonie serii. Burning Shores przenosi miejsce akcji do Los Angeles, gdzie Aloy ma za zadanie znaleźć informacje o starożytnej rasie.
Po ukończeniu zadania i powrocie do bazy DLC wydaje się zapowiadać kolejną odsłonę Horizon, która miałaby skupić się na postaci granej przez zmarłego już aktora, Lance’a Reddicka, czyli Sylensie. W misji „Epilog” toczy się pewna rozmowa, gdzie bohater wspomina o znalezieniu broni tak potężnej, że może pokonać skorumpowaną SI, stworzoną przez Far Zenith – głównego antagonistę całej serii. Czy jest to pewna wskazówka dotycząca następnej gry?
Czy zmarły Lance Reddick pojawi się w trzeciej odsłonie Horizona?
Wiele wskazuje na to, że rola Sylensa ma ogromne znacznie w kolejnej odsłonie gry. Już w 2020 roku dowiedzieliśmy się o planowaniu trylogii Horizon przez Guerilla Games. Na ten moment nie wiemy, jak twórcy zaadaptują historię, kiedy aktor odszedł.
Postać Sylensa pojawia się tylko na chwilę w DLC Burning Shores do Horizon Forbidden West. Końcowe sceny rozszerzenia wskazują na to, że jego rola miała być o wiele bardziej znacząca dla historii trzeciej odsłony.
Twórcy Horizon wydali oświadczenie związane ze śmiercią Lance’a Reddicka:
Dziękujemy ci, Lance Reddick, za wszystko, co wniosłeś do postaci Sylensa, za podzielenie się z nami Twoim nieskończonym talentem i mądrością, za Twoje hojne ciepło oraz niepowtarzalną obecność, a także za Twój głęboki wpływ nie tylko na zespół deweloperski, ale także naszą społeczność.
Byliśmy głęboko zaszczyceni, że mogliśmy z Tobą pracować. Będzie nam Ciebie brakowało. Składamy najserdeczniejsze kondolencje bliskim.
Guerilla Games
Na ten moment nie wiemy, jak twórcy rozegrają historię trzeciej odsłony Horizon. Potencjalnie aktor mógł nagrać potrzebne dialogi jeszcze przed śmiercią. Nie ma jednak oficjalnych informacji, które tego dotyczą.