Deweloper S.T.A.L.K.E.R.-a pojawił się w rosyjskim podcaście
W ostatnim odcinku popularnego rosyjskojęzycznego podcastu o popkulturze Nje Zanjesli gościnnie pojawił się jeden z deweloperów studia GSC Game World. Zachar Boczarow, menedżer działu PR, podzielił się z fanami garścią nowych informacji o nadchodzącym S.T.A.L.K.E.R. 2.
Po pierwsze ma zostać całkowicie przebudowany silnik sztucznej inteligencji A-Life. Według twórcy ma być „bardziej skrupulatny i szczegółowy”. Cóż, kto miał przyjemność grać w oryginalną trylogię S.T.A.L.K.E.R., ten zapewne pamięta, że kontrolowane przez komputer postacie mogły zachowywać się… ekscentrycznie. W nowej wersji tego systemu NPC, przeciwnicy i dzikie zwierzęta będą mogły wzajemnie na siebie oddziaływać, nawet jeśli gracza nie ma w pobliżu. Gracz może natomiast natrafić na generowane przez system zdarzenia losowe, takie jak zwierzęta walczące o terytorium.
Następną poruszoną w podcaście kwestią była fabuła gry. Na ten moment Boczarow nie zdradził szczegółów historii, poinformował za to, iż fabuła ma być „nieliniowa, z wieloma rozgałęzieniami i sporą liczbą możliwych zakończeń”. To nie powinno być dla weteranów serii zaskoczeniem, ponieważ wszystkie dotychczasowe części poza Czystym Niebem oferowały wiele zakończeń. Osobiście stawiałbym, że deweloperzy sięgną po rozwiązanie znane z Zewu Prypeci, to znaczy automatycznie wygenerowane podsumowanie losów frakcji, lokacji i ważniejszych postaci na podstawie decyzji podjętych przez gracza czy spełnienia określonych warunków.
Ostatnim poruszonym zagadnieniem jest kwestia modów do gry. Deweloper zapewnia, że dla GSC Game World społeczność moderska skupiona wokół ich gier jest niezwykle ważna i implementacja obsługi modów w wersji dla konsoli Microsoftu jest dla studia „priorytetem”. Faktycznie jako oddany fan serii nie wyobrażam sobie S.T.A.L.K.E.R.-a bez modyfikacji. Od drobnych zmian i usprawnień, przez całkowite konwersje, jak Priboi Story, aż po osobne gry na silniku oryginału, jak Anomaly czy Lost Alpha, społeczność moderów skupiona wokół serii zawsze była bardzo aktywna i płodna, co niewątpliwie przekłada się na ponadczasowość dotychczasowych tytułów.
S.T.A.L.K.E.R. 2 – co wiemy do tej pory?
Jak na razie twórcy są oszczędni w zdradzaniu szczegółów odnośnie do nadchodzącego tytułu. Z kwestii technicznych wiemy na pewno, iż porzucili oni autorski silnik X-Ray Engine napędzający dotychczasowe części serii, na rzecz sprawdzonego Unreal Engine 4. Powinno to wyjść grze na dobre. Przestarzały już X-Ray nawet w momencie premier dotychczasowych odsłon nie zachwycał warstwą audiowizualną, dodatkowo znany był ze swojej niestabilności i ogromnej tendencji do pojawiania się dziwnych błędów. Nie jest również pewne, czy nadawałby się do przeportowania na konsolę Xbox, która ma stać się nowym domem dla serii po przejęciu studia GSC Game World przez Microsoft. Wieloplatformowy, dopracowany i plastyczny UE4 wydaje się rozwiązywać te problemy.
Skoro o platformach mowa, gra ma ukazać się na konsolach Xbox Series X/S jako czasowy tytuł ekskluzywny, a w późniejszym czasie zagościć na komputerach PC. Gra ma być również od początku dostępna w ramach abonamentu Xbox Game Pass. O pojawieniu się tytułu na konsolach Sony oraz Nintendo nie było do tej pory mowy. Jest to pokłosie nowej polityki ekskluzywności Microsoftu, który w ostatnim czasie wykupuje znane studia deweloperskie, chcąc nawiązać równą walkę z fenomenalnymi tytułami na wyłączność z konsol firmy Sony. Microsoft uczy się na błędach i brak mocnych systemsellerów był jednym z kluczowych elementów sromotnej porażki Xboxa One w poprzedniej generacji.
Wracając do S.T.A.L.K.E.R.-a, na graczy ma czekać ogromny, otwarty świat, mający obejmować prawdopodobnie całość faktycznej Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Nowym protagonistą będzie postać o imieniu (bądź ksywce) Skif, chociaż twórcy zapowiadają, że w grze pojawią się również „znajome twarze”. Data premiery nie została do tej pory ogłoszona, chociaż przewiduje się, jeśli produkcja faktycznie przebiega płynnie, że gra pojawi się pod koniec roku 2021 i ma wspierać najnowsze technologie, takie jak Ray-Tracing.