Potwierdziły się niedawne przecieki! Najnowszy event w Fortnite przywrócił niektóre bronie, a także dodał kolejne zadania i ciekawy system „Heat”, dzięki któremu nasi przeciwnicy łatwiej nas wytropią. Może wygląda to groźnie, ale nagrody za napady z pewnością zrekompensują nasze ryzyko.
Nowe i trudne napady w Fortnite
Syndykat Cold Blooded opanował wyspę i założył na niej swoje kryjówki. W każdej ukryta jest egzotyczna broń, ale oczywiście nie otworzymy jej pierwszym lepszym wytrychem, byłoby za łatwo, prawda? Klucze, a raczej karty dostępu możemy zdobyć poprzez zabijanie strzegących ich bossów, co nie jest wcale takie proste. Jednak nagrody, które możemy odnaleźć po otworzeniu drzwi, są dość ciekawe. Wśród nich możemy znaleźć strzelbę, która może przebijać ściany, albo pistolet maszynowy przeładowujący się, gdy biegniemy.
Oczywiście otwarcie takiej kryjówki wiąże się z przyciąganiem dość sporej uwagi. W tym wypadku zadziała nowy system „heat”. Nawet minimalna ilość jego punktów sprawi, że członkowie syndykatu będą chcieli nas dopaść (w końcu ich okradamy). Dodatkowo będziemy lepiej widoczni na minimapie i w otoczeniu, co z pewnością ułatwi zadanie innym graczom. Na szczęście otrzymujemy też bonusy, takie jak zwiększona prędkość ruchu i regeneracji zdrowia, a to z pewnością może się przydać.
Wspominałem już o nagrodach? Otóż bronie, które znajdziemy w kryjówkach syndykatu, to nie jedyne trofea do zgarnięcia. Za ukończenie misji zdobywamy niesławę, a tą możemy wymienić na elementy kosmetyczne. Swoje postępy zawsze możemy sprawdzić w lobby. Misje będą podzielona na pięć kategorii, a zaliczenie większości odblokuje nam medalion. Jeżeli je skompletujemy, to odblokujemy specjalny plecak, z możliwością ulepszania.
Na koniec wspomnę o tabeli wyników. Za każdą oczyszczoną lokację awansujemy w klasyfikacji generalnej, a razem z tym odblokujemy kolejne itemy. Event trwa do 28 lutego, a więcej informacji możecie znaleźć na oficjalnej stronie Fortnite.
