Niedawno wraz z trailerem otrzymaliśmy datę premiery Final Fantasy 7 Rebirth, czyli kontynuacji Final Fantasy 7 Remake. Gra pojawi się już w następnym miesiącu. Wiemy, że tytuł będzie ogromny – ma oferować ponad 100 godzin rozgrywki. Tym razem Square Enix skupia się na walce z Sephirothem w nowym zwiastunie. Ten przeciwnik będzie istotnym antagonistą, więc i pojedynek musi być przedstawiony odpowiednio efektownie, czyli tak jak przystało na serię Final Fantasy.
Zwiastun przedstawia szereg istotnych dla fabuły elementów. Jest on niezwykle efektowny i napawa fanów optymizmem. Ikoniczni dla serii bossowie z Final Fantasy 7 w Rebirth wyglądają jeszcze lepiej. Square Enix udało się osiągnąć dokładnie to, czego oczekiwali fani. Wszystko jednak zostanie zweryfikowane w momencie premiery gry.
Final Fantasy 7 Rebirth przedstawi legendarne sceny z oryginału w jeszcze lepszy sposób
Twórcy zaprezentowali między innymi retrospekcję do Nibelheim oraz szaleństwo Sephirotha. Oprócz tego pokazano bossa spotykanego na bagnach przed kopalnią Mythrilu. Przedstawiono także pojawienie się Zacka. Final Fantasy 7 Rebirth jest wiernym oddaniem oryginału, ale w całkowicie next-genowym wydaniu. Widać to w oprawie audiowizualnej oraz samej aranżacji każdej sceny.
Gra zadebiutuje już 29 lutego na PlayStation 5. Tytuł ma być ekskluzywny jedynie przez 3 miesiące. Później otrzymamy produkcję także na innych platformach.