Elon Musk groził deweloperom z CD Projektu zabytkowym pistoletem, żeby trafić do Cyberpunka 2077

20 września 2023,
10:30
Kaja Piaścik
V w żółtej kurtce i z bronią palną opartą o ramię

Jak się okazało, dziwactwa Elona Muska sięgają nawet polskiego game devu. W poświęconej najbogatszemu człowiekowi świata biograficznej książce autorstwa Waltera Isaacsona, której światowa premiera miała miejsce 12 września, znalazł się fragment opisujący spotkanie z CD Projektem.

W czasie sesji nagraniowej swojej partnerki Grimes do roli gwiazdy popu Lizzy Wizzy w Cyberpunku 2077 Musk wszedł do studia z dwustuletnim pistoletem i zagroził pracownikom CD Projektu, żądając, by deweloperzy umieścili go w grze. Podobno powiedział przy tym personelowi studia, że jest „uzbrojony, ale nie niebezpieczny”.

CD Projekt w efekcie zgodził się na gościnny występ Elona Muska w Cyberpunku 2077. Jak twierdzi w przytoczonych w książce wypowiedziach właściciel byłego Twittera, zależało mu na udziale w grze ze względu na to, że cybernetyczne implanty w futurystycznym świecie skojarzyły mu się z jego działalnością w firmie Neuralink i próbami stworzenia mózgowego chipu.

Musk co prawda osiągnął cel, jednak ten chyba nie zawsze uświęca środki.