Mamy kolejne, niekoniecznie dobre wieści na temat Darkest Doom. Na temat tej gry pisaliśmy już wcześniej, informując, że finalny produkt dotrze do wspierających w falach. Oczywiście to rozwiązanie nie spodobało się wspierającym, w skutek czego na platformie Kickstarter wylała się fala krytyki i niezadowolenia.
W odpowiedzi na negatywne komentarze wspierających, główny założyciel zbiórki 18 lipca udostępnił nową aktualizację. Według informacji w niej zawartej, twórcy Darkest Doom postanowili znaleźć alternatywne rozwiązanie, które ma na celu załagodzić napiętą sytuację. Niestety, decyzja ta może się okazać przysłowiowym kijem w mrowisku.
Nasz klient nasz pan
Twórcy Darkest Doom informują, że alternatywne rozwiązanie u producenta i dystrybutorów umożliwia produkcję gry w jak najlepszy, a zarazem najoptymalniejszy sposób. Jednocześnie podkreślono, że założyciel zbiórki nie chce zwlekać z wysłaniem gry do wspierających. Według harmonogramu, tłumaczenia instrukcji gier objętych lokalizacją mają być gotowe w chwili przygotowania form do figurek.
W związku z powyższym, nadal będziemy mieć dwie fale transportu gry. Z tą różnicą, że w pierwszej z fal zostaną wysłane wyłącznie podstawowe wersje gry Darkest Doom, jednocześnie zakładając, że wersje objęte lokalizacją trafią do wspierających w tym samym momencie. Mówiąc wprost – prawdopodobnie nikt nie uraczy planowanego opóźnienia (wersji podstawowej!).
Odblokowane cele przypłyną w drugiej fali
Mamy patową sytuację, ponieważ według aktualizacji Darkest Doom ma zostać wydane w dwóch falach. Pierwsza fala obejmuje wersję podstawową. Odblokowane cele mają natomiast napłynąć do wspierających w drugiej fali. Jeżeli wszystko odbyłoby się zgodnie z harmonogramem, pomiędzy grudniem a styczniem otrzymalibyśmy grę, z kolei odblokowane cele dotarłyby do nas pomiędzy kwietniem, a majem w przyszłym roku.
W rezultacie podział zamówień oznacza wyższy koszt wysyłki, jednakże Game Start Studio poinformowało, że jest to konieczne. Pytanie brzmi, kto ten koszt poniesie?
Game Start Studio chciało wstępnie zrezygnować z pudełka zawierającego szuflady
Jest także kwestia pudełka oraz kolejna modyfikacja. Z racji tego, że nasze zamówienia zostaną podzielone na dwa, z przyczyn logistycznych wymagać to będzie także zmiany w opakowaniu. Część zawartości gry zostanie wysłana wcześniej, w związku z tym zmodyfikowany zostanie również sposób przechowywania elementów. Producent zapowiedział, że to oznacza KONIEC Z SZUFLADAMI.
Według informacji zawartej w aktualizacji, producent wstępnie planował rezygnację z szuflad. Podobno jest to odpowiedź na prośby wspierających, choć warto podkreślić, że tu także nie pozostawiono nikomu wyboru. Po burzliwej dyskusji w komentarzach okazało się, że pudełko z szufladami jednak dojedzie, ale dopiero drugim kursem. Informacja zawarta w aktualizacji była zatem niedoprecyzowana, a także myląca.
Sama aktualizacja nie budzi wśród wspierających zachwytu. W komentarzach na Facebooku oraz na stronie kampanii pojawiają się głosy niezadowolenia, jakoby dzielenie zamówień nie dawało pełnej satysfakcji. Jest to w pełni zrozumiałe. Większość z nas wspiera gry w kampaniach crowdfundingowych dla zawartości dodatkowej. Tymczasem zanosi się, że na tą będziemy musieli trochę poczekać.