Capcom został niedawno skrytykowany za mikrotransakcje, które wprowadzono do Dragon’s Dogma 2. Dyrektor finansowy studia CD Projekt Red przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. Kwestia mikrotransakcji, jeśli chodzi o gry dla pojedynczego gracza, jest dość kontrowersyjna. Studio CD Projekt Red przedstawia stanowisko bardzo jasno.
W rozmowie ze StockWatch.pl dyrektor finansowy CD Projekt Red, Piotr Nielubowicz, zasugerował, że firma nigdy nie przyjmie podobnego stanowiska jak Capcom. Według twórców Wiedźmina nie ma miejsca na mikrotransakcje w przypadku gier dla pojedynczego gracza. Mimo wszystko studio podkreśla, że takie rozwiązanie może się pojawić, jeśli chodzi o tytuły multiplayer.
CD Projekt Red nie chce powtórzyć „klęski” Capcomu
Dragon’s Dogma 2 zyskiwała genialne recenzje przed premierą i była przez wielu określana grą 2024 roku. Niestety mikrotransakcje dość niespodziewanie wprowadzono w momencie oficjalnego wydania tytułu. Recenzenci nie mogli więc przewidzieć takiego kroku. Ta decyzja Capcomu rozwścieczyła graczy, ponieważ mikrotransakcje odpowiadały między innymi za wskrzeszanie poległych bohaterów czy szybką podróż – są to funkcje standardowo domyślnie dostępne, a nie płatne.
Możemy więc być pewni, że kolejne odsłony Wiedźmina lub Cyberpunka będą bez jakichkolwiek mikrotransakcji. Wyłącznie multiplayerowe gry od CD Projekt Red potencjalnie otrzymają takie elementy.