BioWare planuje duże zmiany. Studio zwolni około 50 osób

23 sierpnia 2023,
20:25
Dorota Żak
Solas z serii Dragon Age

BioWare, które ma na swoim koncie ukochane przez graczy serie Dragon Age i Mass Effect podzieliło się nowymi informacjami. Niestety nie dotyczyły one szczegółów na temat powstających gier, a obecnego stanu samego studia. Gary McKay, General Manager w BioWare, wydał dzisiaj oświadczenie, w którym zapowiedział, że w najbliższym czasie zwolnionych zostanie około 50 pracowników.

Decyzja ta uzasadniana jest potrzebą dostosowania studia do zmieniającej się branży gier, co ma mu pomóc w skuteczniejszych działaniach i tworzeniu jakościowych produkcji. Według McKaya w ten sposób deweloperzy staną się bardziej kreatywni i zyskają „jaśniejszą wizję” na temat powstających w BioWare tytułów. Jak zwykle w takich przypadkach, padły zapewnienia o przeprowadzeniu zwolnień w empatyczny sposób i ze wsparciem dla pracowników, mimo niekorzystnej dla nich sytuacji. W dalszej części ogłoszenia przeczytamy jeszcze, że raczej nikt ze zwolnionych nie może liczyć na inne stanowisko w firmie.

Jak zwolnienia wpłyną na nadchodzące projekty BioWare?

McKay oczywiście stara się przedstawić pozytywne strony sytuacji. Jego zdaniem zmiany pozwolą zespołowi skupić się na nowych grach – Dragon Age: Dreadwolf i kolejnej części Mass Effecta – i przygotować tym samym coś wyjątkowego.

Po wielu przemyśleniach i ostrożnym planowaniu stworzyliśmy długoterminową wizję, która zachowa zdrowie studia i pozwoli nam lepiej robić to, co robimy najlepiej: tworzyć wyjątkowe oparte na fabule doświadczenia dla pojedynczego gracza, wypełnione rozległymi światami i bohaterami.

Gary McKay, BioWare General Manager

Można zapytać czy mimo wszystko nie wpłynie to negatywnie na oba projekty. McKay zapewnia, że nie. Ponadto Dragon Age: Dreadwolf ma dostać wystarczająco dużo czasu, aby osiągnąć pełnię swojego potencjału. Do tych zapewnień można podchodzić sceptycznie – projekt powstaje już od dobrych kilku lat i nadal nie wiemy na jego temat zbyt wiele. Podobnie jest z następną częścią Mass Effecta. Do tej pory BioWare podzieliło się jedynie kilkoma teaserami i ogólnymi informacjami odnośnie tych gier. Trzeba do tego dodać, że na początku roku po prawie 20 latach pracy ze studia odszedł weteran obu serii, Mac Walters, co również nie napawa optymizmem.

Być może jednak BioWare ma coś w zanadrzu i faktycznie szykuje niesamowite gry, do których wrócimy wiele razy. Póki co studio musi poradzić sobie z restrukturyzacją, a my możemy czekać na dalsze aktualizacje.