Dzisiaj sztuczna inteligencja pojawia się w wielu dziedzinach. Nie tylko może nam już napisać tekst lub namalować grafikę, ale także tworzyć mowę do różnych produkcji. Niestety potrzebuje ona jakichś źródeł, które nie zawsze są legalne. Z tego powodu niedawno Valve blokował nawet gry wykorzystujące AI do tworzenia treści. Teraz aktorzy głosowi postanowili wstawić się za koleżanką z branży, która padłą ofiarą nieautoryzowanego wykorzystania głosu.
Aktorzy głosowi przeciwko sztucznej inteligencji
W zeszłym tygodniu Erica Linbeck, którą możemy usłyszeć między innymi w Persona, Fire Emblem i Final Fantasy usunęła swoje konto z serwisu Twitter. Stało się tak po kłótni z jednym z fanów, który nielegalnie wykorzystał jej głos wygenerowany przez sztuczną inteligencję. Twórca nagrania oskarżył aktorkę o nękanie związane z nieszkodliwym filmem. Po niemałej burzy Erica postanowiła opuścić portal.
Minęło już kilka dni od tych wydarzeń, a aktorzy z całej branży głośno wspierają swoją koleżankę po fachu. Wzywają oni twórców nielegalnych nagrań korzystających z generatorów AI do opamiętania się i uzyskiwania akceptacji właściciela wykorzystywanego głosu. Jednym z pierwszych postulujących jest Josh Keaton znany z roli człowieka pająka w The Spectacular Spider-Man.
Nah eat shit, man. People rightfully calling you out for stealing someone's voice is not a harassment campaign. If that's what you call the consequences of your own actions, you're soft AF.
— 🇺🇸Josh Keaton🇵🇪 (@joshkeaton) July 8, 2023
Erica is a wonderful person and doesn't deserve any of this. https://t.co/gizxHJFVPX
Takie protesty zaczęły się jednak przed wydarzeniami z głosem Eriki w roli głównej. Już wcześniej aktorzy sprzeciwiali się wykorzystywaniu ich głosów bez ich wyraźnej zgody. Wśród nich są takie gwiazdy jak Paul Eiding (pułkownik Roy Campbell w Metal Gear Solid), Doug Cockle (Geralt w serii Wiedźmin) i Jennifer Hale (Bayonetta i kobieca Shepard z Mass Effecta).
Niestety wszystko generowane przez AI jest nadal szarą strefą. Co prawda treści tworzone przez sztuczną inteligencję nie posiadają „prawdziwego” autora, więc ciężko w tym wypadku mówić o prawach własności. Aktualnie komputery do generowania materiałów potrzebują obszernych baz danych, a ich zawartość może już być prawnie chroniona. Pozostaje mieć nadzieje, że niedługo pojawią się nowe przepisy, które ukrócą nonszalancję niektórych „twórców”.